Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sebastian Madera z Lechii Gdańsk: Smutno mi, że nie mogę zagrać

Patryk Kurkowski
Z Sebastianem Maderą, kontuzjowanym obrońcą Lechii Gdańsk, rozmawia Patryk Kurkowski.

Jak z Pana zdrowiem po pierwszych tygodniach rehabilitacji?

Wszystko wydaje się być w porządku. Po dotychczasowych zajęciach nie odczuwam na co dzień bólu czy dyskomfortu. Dziś zaczynam już mocniejsze ćwiczenia indywidualne z trenerem w klubie. Zobaczymy, jak będzie to po nich wyglądać.

Według prognoz miałby Pan wrócić do pełnej sprawności na przełomie kwietnia i maja. To nadal realny scenariusz?

Myślę, że w tych granicach można spodziewać się mojego powrotu. Tyle że tak naprawdę trudno przewidzieć, jak to będzie z moim zdrowiem. Mam nadzieję jednak, że już wtedy będę trenował z kolegami. Ale teraz skupiam się na swoich treningach.

Jakie są szanse na to, by wrócił Pan na boisko wcześniej?

Nie myślę jeszcze o tym. Przede mną wciąż wiele pracy, naprawdę ciężkie zajęcia. Na tym się obecnie skupiam.

Marek Jóźwiak dyrektorem sportowym Lechii Gdańsk?

Kiedy będzie mógł Pan zacząć treningi z piłką?

Na razie muszę nadrobić braki fizyczne, bo przez kilka miesięcy trochę się tego nazbierało. Dopiero kiedy będę pod tym względem dobrze przygotowany, rozpocznę już poważne treningi z piłką.

Ma Pan jakiś bliższy kontakt z drużyną? Wydaje się, że kontuzjowany zawodnik znajduje się jednak na bocznym torze.

Rzeczywiście, jestem obecnie trochę na uboczu. Nie trenuję bowiem z resztą drużyny. Koledzy mają do wykonania swoje zadania, ja mam swoje. Zatem każdy skupia się na czymś innym. Liczę, że wkrótce będę już mógł do nich dołączyć.

Jak wygląda kontakt ze sztabem szkoleniowym?

Jest dobry. Na kontakt ze sztabem szkoleniowym naprawdę nie mogę narzekać. W dodatku mam zagwarantowane bardzo dobre warunki, by wrócić do pełnej sprawności.

Zmieniając temat. Oglądał Pan mecz Lechii z Polonią?

Tak, ale nie lubię oglądać meczów. Staram się minimalizować oglądanie polskiej ekstraklasy. Jeśli już chcę obejrzeć mecz, to zazwyczaj włączam jakąś ligę zagraniczną. Jest przynajmniej odległa.

Dlaczego nie lubi Pan oglądać krajowych meczów?

Czuję wtedy żal. Naprawdę przykro ogląda się spotkania, kiedy nie można samemu w nich zagrać. Trochę mnie to drażni.

Na co stać biało-zielonych w rundzie wiosennej?

Najbliższy mecz pokaże, w jakim kierunku zmierzamy. Trudno powiedzieć, co możemy osiągnąć. Najważniejsza jest dobra postawa na boisku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto