Do niespodzianki doszło w Rumi. Piłkarze Semeko Orkana przegrali z Wisłą Tczew 0:1 (0:0). Jedynego gola strzelił Piotr Pustkowski w 57 min, z rzutu karnego.
Orkan: Duda - Dampc, Stawiasz, Babski - Manteufel (46 Twaróg), Adamiuk, Chmieliński, Kątny (75 P. Mitrosz), Osior - O. Mitrosz (61 Bojaruniec), D. Hebel. Żółta kartka: D. Hebel (Orkan).
Wygranej Wisły chyba mało kto się spodziewał. Choć trzeba pamiętać, że to nie jest ten sam zespół, co jesienią. Do tczewskiego klubu wrócili jej wychowankowie i stąd drugie zwycięstwo w rundzie wiosennej.
- W pierwszej połowie byliśmy zespołem zdecydowanie lepszym - uważa Adam Walczak, trener Orkana. - Dobrych sytuacji nie wykorzystali Marcin Manteufel, Dariusz Hebel i Witold Chmieliński. W drugiej połowie goście otrzymali rzut karny. Sędzia główny nakazał grać dalej, ale liniowy wbiegł na boisko machając chorągiewką. Po konsultacji arbiter przyznał gościom "jedenastkę".
Sędzia uznał, że Waldemar Dampc faulował w polu karnym Marcina Szczodrowskiego, a jedenastkę na bramkę zamienił Piotr Pustkowski. Gospodarze ruszyli do ataku, ale gola wyrównującego nie było.
- Jacek Stawiasz nie trafił do bramki z trzech metrów, a później sędzia nie podyktował dla nas karnego za faul na Chmielińskim - uważa Walczak. - W końcówce Wisła mogła strzelić drugiego gola. Nasz obrońca Maciej Babski uderzył piłkę głową, ta odbiła się od poprzeczki, linii bramkowej i wyszła w pole. Mam pretensje do zawodników o brak skuteczności.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.0/images/video_restrictions/0.webp)
STUDIO EURO PO HOLANDII
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?