Senyszyn przewodniczącą SLD?

Profesor Joanna Senyszyn w wywiadzie dla Radia Gdańsk dementuje plotki na temat swojego rzekomego ubiegania się o funkcję przewodniczącej SLD. Swoje ostatnie częste wizyty w różnych regionach kraju tłumaczy obowiązkami poselskimi. Nie chce ona korzystać z sytuacji typu „gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta” pomiędzy Napieralskim, a Olejniczakiem. Wystarcza jej, że jest wysoko oceniana jako wiceprzewodnicząca partii. 

Zdaniem posłanki, LiD został przez Polaków oceniony jako nie najlepszy projekt i ma szansę utrzymać się jako koalicja wyborcza, ale tylko na wzór dawnego SLD, składającego się z więcej niż czterech partiii i ugrupowań lewicowych. Bronisław Geremek uznaje, że Lewicy i Demokratom bliżej do Platformy, niż do SLD. Senyszyn nie uważa za stosowne zrywania związku z Partią Demokratyczną, ale jednocześnie komentuje go porównując tę partię do nieatrakcyjnej starej panny. Związek Sojuszu z Demokratami nazywa małżeństwem z nienawiści – SLD nienawidziło samotności, a PD braku pieniędzy.

Joanna Senyszyn w rozmowie z Radiem Gdańsk podsumowała również pierwsze 100 dni nowych rządów - styl rządzenia Tuska scharakteryzowała jako bardziej łagodny i że jest to jedyna dobra rzecz, jaką można o nim powiedzieć. Uważa ona Platformę za nieprzygotowaną do rządzenia. Nie ma już na szczęście IV RP, nie ma cudów, ale wręcz są bajki, np. o tanim państwie – zaopiniowała posłanka SLD. Za dobry pomysł Senyszyn uważa natomiast ideę Tuska, aby parlament stał się jednoizbowy. Lewica zawsze chciała likwidacji Senatu, który zdaniem Senyszyn głównie bawił się w językowe poprawianie ustaw. Świadomość, że nie istnieje druga izba do poprawiania pierwszej sprawi, że sejm będzie działać jeszcze lepiej i stanie się bardziej odpowiedzialny.

„My nie walczymy z kościołem, nie ma takiej potrzeby, to raczej kościół a głównie hierarchowie – biskupi walczą ze świeckim państwem” – wypowiada się w charakterystyczny dla siebie sposób posłanka Senyszyn. Jak podaje Newsweek, liderzy SLD (głównie Grzegorz Napieralski) mają jechać spotkać się z premierem katolickiej Hiszpanii, aby dowiedzieć się, jak w takim kraju socjalistyczna ekipa mogła dokonać realizacji swoich celów. Senyszyn uważa, że Napieralski nie musiał w celu uzyskania tych nauk jechać aż do Hiszpanii, ponieważ ona sama może mu ich udzielić. Twierdzi, że nie walczy z kościołem, tylko stosuje merytoryczne argumenty. Szkolenie, czy też wymiana poglądów w Hiszpanii, ma pomóc wypowiadać się w państwie wyznaniowym, w jakim zdaniem Senyszyn żyjemy. Zapytana, czy nie uważa związku przyczynowo-skutkowego między ilością wierzących a rozwodzących się w Polsce za temat zastępczy posłanka odpowiedziała, że takim tematem jej zdaniem są okręgi jednomandatowe, pozabudżetowe finansowanie partii i każdy temat, który nie jest bezpośrednio związany z poprawieniem się poziomu życia Polaków.

Joanna Senyszyn, rodowita gdynianka, zagłosowała na Gdynię w Monopolu, ponieważ bardzo gorąco popiera swoje miasto i zależy jej na jego – oraz całego Trójmiasta – prężnym rozwoju. MMka już od ponad miesiąca namawia do wyrażenia swojej sympatii dla Gdyni w ten właśnie sposób, a jak to zrobić można dowiedzieć się [

](http://www.mmtrojmiasto.pl/news/502/Głosuj+na+Gdynię!.html).