Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sesja Rady Miasta Gdańska. Obniżka stawek opłat za śmieci i budowa ścieżki rowerowej [RELACJA]

Jacek Wierciński
Sesja Rady Miasta
Sesja Rady Miasta Przemek Świderski
Przeczytaj zapis obrad na lutowej Sesji Rady Miasta Gdańska. Radni m.in. uchwali nowe stawki za śmieci segregowane i przyjęli "Gdański Program Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie oraz Ochrony Ofiar Przemocy w Rodzinie na lata 2014-2016".

Aktualizacja godz. 14.30.
Wydaje się, że to koniec kontrowersji. Radni szybko i jednogłośnie przyjmują formalne zmiany ws. określenia wzoru deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami.

Wiceprezydent Ewa Kamińska relacjonuje projekt uchwały dotyczącej dożywiania dzieci (głównie w szkołach). Beata Daszczyńska-Dunajewska (PO) pyta dlaczego choć jej Komisja Spraw Społecznych i Ochrony Zdrowia apelowała o rozszerzenie programu dożywania na kolejne dzieci (wg. jej relacji tylko w Osowej jest ok. 70 dzieci, które na co dzień są głodne).

Żaneta Geryk (PO) zaznacza, że dziś głodne dzieci często nie pochodzą z rodzin, które formalnie "łapią się" w progach dochodowych rodzin biednych.
- Często tam oboje rodzice zarabiają, ale np. zaciągnięte kredyty, niskie dochody sprawiają, że te dzieci nie dojadają.

Jolanta Banach sugeruje, że dziś próg dochodowy powinien wynosić ok. 800 zł na osobę netto w rodzinie, ale na wniosek dyrektora szkoły powinny być uruchamiane dodatkowe środki.

Ewa Kamińska: - Powinniśmy doprowadzić do sytuacji, żebyśmy nie mieli problemu głodnych dzieci w szkole i nie chodzi tylko o obiady, także śniadania -mówi. Zaznacza, że wspólnie z jedną szkół magistrat systematycznie chce zbadać problem.

Beata Wierzba apeluje by dokładniej kontrolować szkoły jeśli chodzi o sposób wydatkowania pieniędzy, które wpłynęły do placówek ze względu na dożywianie. - Przyszedł do mnie jeden z radnych osiedlowych z rady, która dofinansowała dożywianie dzieci. Radny, mimo wyraźnego żądania miał nie otrzymać od księgowego szkoły rozliczenia na co zostały wydane pieniądze - tłumaczy. Domaga się większej przejrzystości w finansach szkół.

Wiesław Kamiński domaga się od prezydent Ewy Kamińskiej przeprowadzenia w szkołach, które zostały dofinansowane przez rady dzielnic kontroli finansowej.

- Nie mam powodu by traktować dyrektorów jak oszustów. Muszę jednak znaleźć sposób na to by docierała do mnie informacja w sprawie dożywiania - mówi Ewa Kamińska.

Radni jednogłośnie popierają program dożywiania. Nowy próg wynosi teraz 684 zł na osobę w rodzinie.

Radni przyjmują ogólny "Gdański Program Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie oraz Ochrony Ofiar Przemocy w Rodzinie na lata 2014-2016".

Kończymy relację na żywo!

Aktualizacja godz. 13.30
Dmitris Skuras, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej opowiada o zmianach proponowanych przez wiceprezydenta Lisickiego. Nowy projekt zakłada zamiast 56 gr, 44 gr za metr kwadratowy lokalu w przypadku mieszkańców segregujących odpady.

- Na rozruchu tego systemu cena zarządzania systemem wynosiła na początku 24 proc., na przyszły rok planujecie by było to 9 procent, dlaczego? - Piotr Borawski.

Grzegorz Strzelczyk: - 11 mln 124 tys. 300 - tyle wynosił ogólny metraż powierzchni, z której liczono odbiór odpadów, dziś tej liczby w ogóle nie ma - mówi. Wskazuje, że ma wiele wątpliwości dotyczących różnych parametrów umieszczonych w dokumentacji dołączonej do uchwały,

Skuras odpowiada na pytanie Borawskiego:
- Dla bezpieczeństwa przyszłych kontroli wyłączyliśmy z kosztów zarządzania wydatki związane z inwestycjami. Wcześniej umieszczaliśmy koszt inwestycji w tej stawce - zaznacza. Wymienia też inne powody zmian: konieczność zamówienie nowych, dodatkowych pojemników przez ZDiZ, zmiany kosztów transportu śmieci w stosunku do przewidywań sprzed ogłoszenia przetargów na odbiór śmieci, rosnącej ilości produkowanych odpadów na mieszkańca, uruchomienie punktów zbiórki selektywnej na składowisku w Szadółkach.

- Zarządzałem paroma większymi firmami i dla mnie to pewne novum w zarządzaniu: zakładacie państwo spadek produkcji odpadów a zarazem wzrost kosztów gospodarowania nimi, a przecież liczba segregujących, być może powoli, ale rośnie - denerwuje się Strzelczyk.

- Tu nie chodzi o to w jakiej cenie realizuje usługi Zakład Utylizacyjny. Istotną przesłanką jest sposób segregacji tych odpadów na suche i mokre. O ile 80 procent ludzi deklaruje, że dzieli odpady na mokre i suche, ale w rzeczywistości robi to tylko 40 procent. Z naszych wyliczeń wynika, że ciężar wywożonych śmieci nieznacznie wzrósł - odpowiada Skuras.

Pyta radna Jolanta Banach: - Jeśli jesteśmy w sytuacji na granicy ustawowego nakazu, to chciałam zapytać z czego to wynika? Czy wszędzie są już pojemniki do selektywnego wyrzucania odpadów? Czy altany są dobrze zabezpieczone przed podrzucaniem śmieci?

Skuras odpowiada: - Przypomnę, że dodatkowe 22 procent pojemników do segregacji zostało dostarczone, ale firmy miały kłopot z zakupem tych dodatkowych pojemników i mieszkańcy nie mieli szansy na segregację.
Dyrektor wymienia też skąd wynikały dodatkowe koszty w minionym roku jak budowa nowego budynku dla ZDiZ związana ze zmianą sposobu odbioru odpadów (dziś takie inwestycje wyłączone zostały z ogółu "budżetu śmieciowego")...

Wiesław Kamiński narzeka, że, wbrew wcześniejszym zapewnieniom, magistrat nie przekazał radnym analizy dotyczącej systemu odbioru śmieci.

- Chętnie przedstawię radnym te wyliczenia, ale przypomnę, że była konferencja prasowa na ten temat, gdzie przekazałem te dane. Z wyliczeń przed reformą wynikało, że liczba odpadów po reformie wzrośnie, tymczasem jak się okazało - przynajmniej w dużych miastach - zmalała - mówi Lisicki.

Głosowanie: 25 radnych za, 1 wstrzymujący się, nie ma głosów przeciw.

Aktualizacja godz. 12.50
Radni kolejno przegłosowują plany dla PKM.

W Gdańsku będzie ul. Edwarda Stachury - we Wrzeszczu Górnym "na północny wschód od ulicy Bernarda Chrzanowskiego do ulicy Mariana Hemara" i ulica "Zielony Zakątek" - w Osowej, na północ od ulicy Kielnieńskiej.

Radni biegają między stołem przed salą, a ławami, gdzie głosują. Magistrat pomoże osiedlić się w Gdańsku nieokreślonej imiennie rodzinie repatriantów z ZSRR.

Radny Lech Kaźmierczyk (PO) częstuje wszystkich pączkami (w końcu dziś Tłusty Czwartek).

Sebastian Zomkowski, zastępca dyrektora ZTM opowiada o „Planie zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego dla Miasta Gdańska na lata 2014-2030”. Wcześniej dokument krytykował radny Dolnego Wrzeszcza i działacz społeczny, Piotr Dwojacki: Gdańsk wspiera indywidualną komunikację samochodową - przeczytaj rozmowę>>
- Tego planu wymaga ministerstwo transportu. Ten plan określa rozwój komunikacji. Wzorem innych miast on może ewoluować w następnych latach, chociażby po to by realizować standardy dla osób niepełnosprawnych - mówi Zomkowski.

Zaznacza, że w planie są określone dzisiejsze uwarunkowania i plany na przyszłość. - Chcemy by odpłatność za bilety wynosiła od 46 do 50 procent kosztów utrzymania komunikacji. Chcemy w następnych latach rozwijać komunikację tramwajową - tłumaczy Zomkowski i pokazuje statystyki dotyczące zużycia energii. - W 2009 r. za przejechanie 1 km przez autobus płaciliśmy 1,51 zł, dziś - 2,16 zł, w tramwajach w 2009 r. - 0,99 zł dziś - 0,80 zł. Należy zaznaczyć, że komunikacja tramwajowa oznacza więc ograniczenie zużycia energii - podkreśla.

ZTM zamierza postawić na rozwój komunikacji miejskiej w Gdańsku Południe i rozwinąć by-pass dla tej części miasta do Wrzeszcza z pominięciem Śródmieścia (np. ul. Jabłoniowa). - Ten plan transportowy nie spełnia wszystkich oczekiwań dotyczących polityki transportowej. Spodziewam się, że będzie na ten temat dyskusja i jesteśmy otwarci na zmiany w tym planie - mówi Zomkowski.

Piotr Borawski (PO): - Powiem tylko tyle, że ten dokument ma tę jedną zasadniczą zaletę: taką, że on jest. Mamy pistolet przystawiony do głowy i musimy go przyjąć, ale apeluję byśmy ponownie przysiedli do tego planu bo moim zdaniem z tego dokumentu powinien wynikać jakiś jasny cel. Ja przeczytałem ten dokument i tam tego celu nie widzę.

Szymon Moś: - Panie dyrektorze, mieliście 3 lata by przygotować tę strategię. Komunikacja miejska potrzebuje bardzo wiele planów, a mam wrażenie, że nie zrobiliście nic, oprócz przygotowania dokumentu, który jest zaledwie dostateczny.

Jolanta Banach: - W godzinach szczytu trudno jest mi wejść do tramwaju. Jeżeli chodzi o cel, to ja nie mam problemu, żeby go zidentyfikować: chodzi o zastępowanie autobusów tramwajami i rozwój węzłów przesiadkowych. Dlaczego nie ma żadnej, nawet przybliżonej finansowej perspektywy finansowania inwestycji - jak budowa tramwaju na Jabłoniowej czy Nowej Politechnicznej? - pyta. Domaga się by w dokumencie wpisano także informacje na temat sposobu opłacenia budowy nowych torowisk. Zaznacza, że w strategii brak zapisów o formie biletów okresowych.

Wiesław Kamiński: - To nie taki zły dokument. Myślę, że przed nami dyskusja na temat planów, ale jeszcze nie dziś - zaznacza.

Sebastian Zomkowski: - Nie ma innego wyjścia niż integracja transportu i wspólny bilet z PKM i SKM, ale prace nad nim dopiero się zaczęły i dopiero, kiedy się zakończą będziemy o nim mogli powiedzieć coś więcej.

Głosowanie: 22 za, 0 przeciw, 9 wstrzymujących się od głosu.

Aktualizacja godz. 12
Radni zgadzają się na rozpoczęcie prac nad planem, który dopuszczałby budowę basenu przy ul Orfeusza w Osowej i kolejny wniosek w sprawie cmentarza Srebrzysko II (radny Mirosław Zdanowicz przypomina, że Rada Dzielnicy Górny Wrzeszcz jest przeciwna temu pomysłowi i prosi o odesłanie wniosku do komisji - po zamieszaniu stwierdza, że jednak nie chce odesłania do komisji, ale "będzie głosował przeciw"). Oleszek podkreśla, że opinia radnych Górnego Wrzeszcza jeszcze do Rady Miasta nie wpłynęła. Głosowanie - większość radnych "za".

Teraz głosowania nad przystąpieniem do sporządzania planów zagospodarowania związanych z budową Pomorskiej Kolei Metropolitalnej.
- Z uwagi na prawne wątpliwości dotyczące realizacji inwestycji w oparciu o specustawę Euro 2012, chcemy dać spółce szansę na ewentualne prowadzenie prac w oparciu o bardziej tradycyjne rozwiązanie - tłumaczy Piskorski.

Czytaj więcej: Pomorska Kolej Metropolitalna. Cofnięto pozwolenie na budowę odcinka Gdańsk Zaspa - Port Lotniczny

- Celem tych uchwał jest umożliwienie kontynuowania nielegalnie prowadzonej inwestycji - mówi Wiesław Kamiński z PiS.

- Ja bym takiego określenia nie użył. Celem jest umożliwienie budowy w oparciu o zwyczajne pozwolenie na budowę - odpowiada Piskorski.

- Czyli kontynuacja nielegalnie prowadzonej inwestycji - konkluduje Kamiński.

Radni i wiceprezydent Lisicki spierają się o to, co w praktyce oznaczać będą nowe plany dla gruntów pod PKM. Lisicki apeluje do radnych, aby "stanęli na głowie, by umożliwić budowę PKM".

Wiesław Kamiński: - Celem tej dyskusji jest pokazanie jak realizowane są inwestycje w Gdańsku, bo będą wydane pieniądze na te plany, które mogą okazać się nieprzydatne. Chcę żeby mieszkańcy Gdańska wiedzieli jaki jest sposób realizacji inwestycji w Gdańsku.

Szymon Moś: - Strategi, że "im gorzej tym lepiej" może być politycznie wygodna, ale na pewno nie przyniesie korzyści mieszkańcom Gdańska.

Wiesław Kamiński: - Żadne inwektywy, ani zaciemnianie obrazu nie przysłoni tego, jak niekompetentne osoby prowadzą tę inwestycję. My chcemy tej kolei, ale prowadzonej racjonalnie.

Za 22 radnych, nikt przeciw, 7 wstrzymało się od głosu.

Aktualizacja godz. 11.30
Po krótkich wyjaśnieniach radni jednogłośnie przyjmują projekt przystąpienia do planów dla poszerzenia Cmentarza Garnizonowego i kolejnego cmentarza na Chełmie, kolejne dla cmentarza przy kościele Ignacego Loyoli.

Następnie przegłosowują przystąpienie do dwóch planów mających "uregulować zabudowę" na Zakoniczynie. Oraz rozpoczęcie planu dla Oruni Górnej - przy Platynowej, gdzie będzie mogło powstać przedszkole.
6 uchwał w 7 minut.

Piskorski opowiada o kontrowersyjnym planie budowy ścieżki rowerowej na dukcie leśnym będącym przedłużeniem drogi Kościerskiej między Oliwą a Osową. Podkreśla, że ścieżka do Osowej nie mogłaby powstać przy Spacerowej ("właściwie uniemożliwia to" budowa planowanego tunelu pod Pachołkiem i konstrukcja Węzła Wysoka (Matarnia) na obwodnicy).
- Podnoszono, że będzie to niekorzystne dla rezerwatu Doliny Ewy. Zdaniem Urzędu jest wręcz przeciwnie. Przy drodze powstaną rynsztoki, ale - wbrew temu co sądzą niektórzy internauci, popłynie tam woda deszczowa, nie ścieki - podkreśla dyrektor BRG. - Niesprawny kolektor ściekowy zostanie przy okazji budowy naprawiony. Oczywiście turystyczni rowerzyści nie będą tam zakazany, ale głownie zależy nam na umożliwieniu mieszkańcom Osowy dojazdu do pracy. Z drogi będą korzystali tylko rowerzyści, spacerowicze i tylko w wyjątkowych sytuacjach służby ratownicze - zaznacza.

Radni zabierają głos:
Jacek Teodorczyk
mówi, że zgadza się z przeciwnymi budowie ścieżki radnymi osiedla Oliwa. - Budowa drogi oznacza 3,5-metrowy pas asfaltu w lesie, który oznacza wprowadzenie do lasu ciężkiego sprzętu - mówi i zaznacza, że projekt jest wbrew strategii Systemowi Tras Rowerowych dla Gdańska oraz wbrew stanowisku Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego.

- Ciężki sprzęt już w tym lesie jest w związku z wycinką. Moim zdaniem co drugie drzewo w Lasach Oliwskich - odpowiada Jarosław Gorecki, radny PO. Dla mieszkańców ścieżka powinna być wytyczona. W planach nie mówi się na temat tego jakiego rodzaju to będzie ścieżka, ale w którym miejscu zostanie wytyczona - mówi.

Piotr Borawski PO: - Mam prośbę by czytać to co jest w drukach, które trafiają dziś pod głosowanie. My tylko przystąpimy do sporządzania planu. O tym jakiego rodzaju nawierzchnia zostanie tam położona, czy będzie oświetlenie, decyzję podejmiemy później. Ja mam nadziej, że zanim podejmiemy te decyzję, swoją opinię wyrazi Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Pamiętajmy, że ten teren należy do Lasów Państwowych, które tę ścieżkę popierają.

- 30 metrów, które formalnie chcemy odlesić, służy tylko temu by tak poprowadzić 3,5-metrową ścieżkę, by można było ominąć drzewa. Oświetlenie przy drodze ma być nie drogowe, a delikatne - parkowe, jeśli jednak mieszkańcy będą przeciwni, możemy z niego zrezygnować. Jeżeli nie zaczniemy zajmować się tym planem, w praktyce zgodzimy się na brak dyskusji - mówi Małgorzata Chmiel. - Ta droga wykorzystywana jest przez ciężki sprzęt Lasów Państwowych już teraz. Na obu jej końcach znajdą się szlabany i nie będzie ona wykorzystywana przez nikogo innego - dodaje. Zaznacza, że pomoże to uszczelnić szkodliwy dla przyrody kolektor sanitarny.

- Czy macie państwo gdzieś pisemny ślad opinii Wydziału Środowiska opinii na ten temat? Prosiłabym o przekazanie tej opinii - apeluje Jolanta Banach lewicowa radna, która startowała z listy SLD.

Kazimierz Koralewski (PiS): - Ja sobie nie potrafię wyobrazić asfaltowej, rowerowej arterii przez las w Oliwie. Dlatego chciałbym poprzeć radnego Teodorczyka. Nie dziwię się, że jest tyle wątpliwości.

Agnieszka Owczarczak (PO): - My dzisiaj nie podejmujemy decyzji czy ścieżka będzie asfaltowa. Otwieramy dyskusję - mówi.

Głos znów zabiera Teodorczyk: - Pani mi przypisuje, że to mój głos. Tymczasem ja przychylam się do głosów, które w tej debacie już się pojawiały.

Wiesław Kamiński (PiS): - Proszę o wyciąg z protokołu posiedzenia Komisji Rozwoju Przestrzennego i Ochrony Środowiska.

Krzysztof Wiecki (PiS): - Tam jest na tyle szeroko, że nie trzeba wycinać ani jednego drzewa. Wystarczy utwardzić drogę, nie wylewać asfaltem - mówi. Zaznacza, że od godz. 7 do 10 rano w dzień powszedni przeprowadził prywatne badanie i wyliczył, że w ciągu 3 godzin z góry drogą zjechało w tym czasie dwóch rowerzystów, dwóch wjechało także pod górę.

Piotr Skiba (PO) przypomina, że jazda drogą przez las jest dużo lepsza niż "z tirami" - ul. Spacerową.

Małgorzata Chmiel:
- Przypomnę, że radni Osowej chcieli przyjechać na obrady Rady Oliwy rowerami, ale popadało i nie było ot możliwe, musieli jechać samochodem. Chciałam odnieść się do słów radnego Wieckiego: Mało osób jeździ tamtędy bo tam jest błoto. Osowa to taka dzielnica, gdzie bardzo wiele osób jeździ rowerami i chętnie jeździłaby rowerami do pracy.

Szymon Moś (PO): - Obserwując tę dyskusję mam wrażenie, że "gdy rozum śpi budzą się demony". Ja mam wrażenie, że ta dyskusja powinna się toczyć i po to dziś przyjmujemy uchwałę po to by dalej dyskutować. Ja rozumiem, że poznamy w tej sprawie głos poszczególnych instytucji. Nie sprowadzajmy tej dyskusji do wojny na maile - apeluje.

Piotr Borawski: - To chyba najbardziej przedyskutowane przystąpienie do planu w tej kadencji rady. Były trzy spotkania w radach dzielnic, posiedzenie komisji, od tygodnia sprawa jest nagłośniona przez media... Zastanówmy się nad tym jak ta droga może powstać z korzyścią dla środowiska i dla mieszkańców.

Krzysztof Wiecki (PiS): - Sam korzystam z tej ścieżki, ale ona nie powinna zostać wyasfaltowana. Mam wrażenie, że rękami rady miasta i za miejskie pieniądze Lasy Państwowe chcą sobie zrobić wygodną drogę do wywozu drewna z tego wyrzynanego lasu - zaznacza. Przekonuje, że będzie tam jeździło więcej samochodów.

Dariusz Słodkowski (PO) zaznacza, że ewentualna realizacja Drogi Zielonej i Nowej Spacerowej (z tunelem pod Pachołkiem) wiązać się będą z wycięciem setek czy tysięcy drzew. - Ja rozumiem, że radny Wiecki i radny Gorecki będą wtedy również optowali za budową drogi szutrowej jak w tym przypadku - mówi.

Dyrektor Piskorski: - Należy odrębnie traktować kwestię gospodarki leśnej i budowę tej ścieżki. Dziś tym duktem sprzęt leśników, który tę drogę niszczy i uniemożliwia korzystanie z niej rowerzystom - podkreśla. Przekonuje, że utwardzenie drogi nie zaszkodzi jej, a pomoże rowerzystom. Zaznacza, że projekt nie jest sprzeczny z Systemem Tras Rowerowych dla Gdańska, a jest jej przeciwna.

Głosowanie nad odesłaniem druku do komisji (i przeciw przyjęciu uchwały): za - 7 osób, 1 się wstrzymuje, 25 - przeciw. Głosowanie nad przyjęciem uchwały: za 26 radnych, 6 przeciwnych, 2 wstrzymało się od głosu.

Po godzinnej dyskusji Rada Miasta podjęła decyzję o przystąpieniu do sporządzania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

Aktualizacja godz. 10.25
Dalsze głosowanie dotyczy kwestii formalnych, a konkretnie "uchwały zmieniającej uchwałę w sprawie szczegółowych zasad, sposobu i trybu umarzania, odraczania lub rozkładania na raty spłaty należności pieniężnych mających charakter cywilnoprawny, przypadających Gminie Miasta Gdańska i jednostkom podległym, warunków dopuszczalności pomocy publicznej w przypadkach, w których ulga stanowić będzie pomoc publiczną oraz wskazania organów lub osób uprawnionych do udzielania ulg". Bez trudu osiąga większościowe poparcie, dyskusji nie ma.

Marcin Dawidowski, dyrektor Wydziału Programów Rozwojowych omawia w kilku słowach Bazę Priorytetów Inwestycyjnych Miasta Gdańska. Pytany przez radnego PO, Piotra Borawskiego zapowiada, że radni będą informowani na bieżąco o jej realizacji. Kolejne pytania są szczegółowe - np. o budowę kanalizacji burzowej na Strzyży ("Tak, będzie realizowana").

Głosowanie: 3/4 z 32 głosów za, 8 się wstrzymało.

Kolejne 21 uchwał dotyczy miejscowych planu zagospodarowania przestrzennego. Projekty relacjonuje Marek Piskorski, dyrektor Biura Rozwoju Gdańska.

Pierwszy plan ma pozwolić mieszkańcom okolic Jodłowej i Sówki na Krakowcu rozbudowę na ich działkach. Wszyscy radni za.

Oliwa Górna, przy Wita Stwosza i Wąsowicza: m.in. wydzielenie działki by lokatorzy komunalni mogli wykupić mieszkania.

Teraz decyzja o odstąpieniu od uchwalania planu dla okolic ulic Kościerskiej i Bytowskiej. Radny Krzysztof Wiecki z PiS przekonuje, że to wbrew zdaniu jednego z właścicieli terenu. Przeciwnego zdania jest radna Małgorzata Chmiel (PO). - Pan doskonale wie, że rozmawialiśmy o tym na komisji i właściciel nie był temu przeciwny - mówi. Uchwała przyjęta.

Radni przyjmują uchwałę w sprawie boiska i miejsc do parkowania przy ul. Kościerskiej.

Aktualizacja godz. 9.55
Oświadczenia klubowe:
- Bardzo się cieszymy, dziękujemy za tak sprawne przeprowadzenie tych konsultacji społecznych. Cieszymy się, że 13 procent wzięło udział w głosowaniu. To bardzo dobry wynik - mówi Maciej Krupa, szef klubu PO, który zaznacza, że inicjatorami budżetu obywatelskiego byli radni PO i prezydent miasta.

Grzegorz Strzelczyk, szef PiS: - Pragnę również podziękować wszystkim mieszkańcom, którzy od wielu lat naciskali by mieć jak największy udział w decydowaniu miastem. Radni z rad dzielnic i wielu mieszkańców od lat upominało się o budżet obywatelski. Chciałem złożyć podziękowania na ręce prezydenta miasta, za to, że klub PiS zaproponował remont wszystkich chodników w mieście i prezydent przychylił się do tej propozycji. Obniżka stawek za odbiór odpadów powinna cieszyć gdańszczan, ale nie cieszy - bowiem przyjęte w ub. roku wyliczenia wiążące opłaty z powierzchnią mieszkań nie miały związku z rzeczywistością. chciałem państwu powiedzieć, że w ciągu minionego roku żaden metr kwadratowy nie wyprodukował ani kilograma śmieci - ironizuje. Wskazuje, że w miejskich kalkulacjach nie są uwzględniane nowo oddane mieszkania. - Prezydent sugerował, że Gdańsk to miasto oszustów, którzy w razie jeśli będziemy liczyli odpady od osoby, gdańszczanie nam wyparują - mówi. Przekonuje, że brakuje rzetelnych wyliczeń metrażu mieszkań w mieście.

- Chciałbym by prezydent roztropniej przyznawał nagrody. Rzecznik prezydenta sugerował, że prezydent nie ma przedstawiciela w komisji przyznającej nagrody, bo "zarobiony chłop jest". Prezydent powinien kontrolować komu wręcza nagrody - mówi Strzelczyk odnosząc się do nagrody dla "bursztynowego tamponu".

Czytaj więcej: Amberif Design Award 2014. 10 tys. Gdańsk dał 10 tys. zł za bursztynowy...tampon

- Radny Strzelczyk sugerował, że miasto "wyciąga pieniądze" - mówi wiceprezydent miasta Maciej Lisicki, który powołując się na ranking czasopisma "Wspólnota", z którego wynika, że Gdańsk jest jednym z miast najbardziej przyjaznym mieszkańcom.

- Są też inne rankingi! - odpowiadają z sali radni opozycji.

Przechodzimy do prac merytorycznych.
Pierwszy punkt to aktualizacja "Wieloletniej Prognozy Finansowej Gminy Miasta Gdańsk".

Radna Jolanta Banach przekonuje, że stwierdzenia prezydenta Adamowicza ws. pisma z Ministerstwa Edukacji Narodowej to ignorowanie organu zwierzchniego dla szkoły - przekonuje.

Głosowanie: projekt przyjęty 25 głosami przy 8 przeciw.

Aktualizacja godz. 9.25
Rozpoczęła się 49 sesja Rady Miasta Gdańska. Gorące tematy to dziś na pewno planowana obniżka stawek opłat za segregowane odpady, głosowanie nad początkiem drogi do budowy kontrowersyjnej ścieżki rowerowej na Osową - więcej na ten temat TUTAJ>>>

Przewodniczący Bogdan Oleszek przypomina radnym, że w siedzibie rady nie wolno agitować w wyborach do Parlamentu Europejskiego, a w budynku obejrzeć można wystawę o pułkowniku Kuklińskim.

- Proszę państwa prezydent miasta Gdańska nie zamierza rezygnować z dzierżawienia budynku podmiotowi prywatnemu - mówi Paweł Adamowicz. Odnosząc się do dokumentu, jaki w sprawie szkoły w Kokoszkach przygotowało Ministerstwo Edukacji Narodowej. Adamowicz jest przekonany, że mimo różnicy zdań w jego partii (z której pochodzi minister edukacji), to on ma rację.

Piotr Kowalczuk, pełnomocnik prezydenta ds. konsultacji społecznych relacjonuje wyniki głosowania w pierwszym w historii miasta budżecie obywatelskim. Zaznacza, że nie sprawdziły się obawy na temat zdominowania głosowania przez młodych internautów (w grupach wiekowych 16-24 i 56+ zagłosowała bardzo podobna liczba osób).

***
W porządku obrad znalazła się m.in. uchwała zakładająca obniżkę opłat za wywóz śmieci. Radni dyskutować będą także nad planem zagospodarowania przestrzennego pod ścieżkę rowerową w Oliwie przez Trójmiejski Park Krajobrazowy, na co nie chcą się zgodzić radni Oliwy. Sporo kontrowersji wzbudzi zapewne punkt dotyczący przyjęcia Planu zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego dla Miasta Gdańska na lata 2014-2030.

Początek obrad o godzinie 9.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto