Kibice Lotosu Trefla mogą się pocieszać tym, że w meczu z Asseco Resovią ich pupile nie dostali takiego lania, jak trzy dni wcześniej z PGE Skrą. Podopieczni trenera Radosława Panasa mieli w sobotę bardzo duże problemy w przyjęciu. A jak wiadomo to przekłada się na możliwość rozegrania skutecznego ataku.
Tylko Wojciech Żaliński zapisał na swoje konto dwucyfrowy wynik w rubryce punkty - zdobył ich 10. Jakub Jarosz uzbierał 9.
Dotychczasowy bilans gdańszczan jest bardzo rozczarowujący. Potrafili bowiem wygrać raptem 3 z 9 spotkań. Daje im to na razie 7 miejsce w tabeli PlusLigi (10 punktów). Zespoły za Lotosem Treflem mają jednak rozegrane jedno lub nawet dwa spotkania mniej.
Asseco Resovia Rzeszów - Lotos Trefl Gdańsk 3:0 (25:21, 25:22, 25:19)
Asseco Resovia: Drzyzga 2, Achrem 4, Kosok 7, Konarski 13, Veres 16, Perłowski 4, Ignaczak (libero) oraz Lotman 1, Penczew 4
Lotos Trefl: Łomacz 1, Żaliński 10, Gawryszewski 6, Jarosz 9, Wierzbowski 8, Zajder 3, Rusek (libero) oraz Stępień, Milczarek, Ratajczak, Mikołajczak 5
Wtyczka ze stylem FB:
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?