42-latek wcale nie miał klucza, a konkubiny nie było w domu. Rąbał więc jej drzwi siekierą i pomagał sobie łomem. Po godz. 20 policyjny patrol przyjechał na miejsce. Mężczyzna nie reagował na wezwania do odłożenia siekiery. Policjanci musieli użyć siły, by go obezwładnić. Okazało się, ze zatrzymany jest pijany, miał 2,6 promil alkoholu w organizmie. Siekiera była "na wyposażeniu" klatki, mieszkańcy rąbali nią drewno na opał.
Czytaj też:
Trafił do aresztu. Groziło mu do pięciu lat pozbawienia wolności za uszkodzenie mienia. Złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Ostatecznie ma przez cztery miesiące nieodpłatnie wykonywać prace społeczne po 20 godzin miesięcznie i pokryje koszty postępowania.
A tak zakończyła się sprawa masowego potrącenia na Monciaku
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?