Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sinfonia Baltica i amerykańscy soliści

(JG)
Raz ciarki przechodzące przez ciała, raz błogi spokój i zamknięte w zasłuchaniu oczy. Polska Filharmonia Sinfonia Baltica i dwoje amerykańskich solistów zapanowało nad uczuciami słuchaczy zgromadzonych w sali konertowej ...

Raz ciarki przechodzące przez ciała, raz błogi spokój i zamknięte w zasłuchaniu oczy. Polska Filharmonia Sinfonia Baltica i dwoje amerykańskich solistów zapanowało nad uczuciami słuchaczy zgromadzonych w sali konertowej na Ołowiance. W sobotę usłyszeli oni piosenki z najsłynniejszych musicali.
- Niesamowite, fascynujące, aż przechodzą dreszcze - mówili o "Upiorze w operze” Przemysław Skokowski i Paulina Strzelecka z Gdańska. Dzieło Andrew Lloyd Webbera, które dwa tygodnie temu obchodziło swoje dwudziestolecie, zabrzmiało na nowo w aranżacji dyrygenta orkiestry, Bohdana Jarmołowicza. Partie głosowe powierzył on dwójce amerykańskich wokalistów musicalowych: Nannete Canfield i Patrickowi Jansonowi. Pierwsza część koncertu oparta na utworach z "Upiora w operze” porwała publiczność. W drugiej muzycy zaprezentowali słuchaczom piosenki m.in. z "West Side Story”, "Skrzypka na dachu” i "Evity”.
- To była wspaniała fala muzyki. Polska orkiestra grała niczym na Broadway’u - przyznała po występie Nannete Canfield.

W "Upiora w operze” wcielił się Patrick Janson, a w śpiewaczkę Christinę Nannete Canfield.
@Tekst:Fot. Robert Kwiatek

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto