Wyrok w tej sprawie wydał właśnie Sąd Okręgowy w Gdańsku, o czym informuje "Dziennik Bałtycki". Do gwałtu doszło w Miechucinie (gmina Chmielno). 17-latka zdecydowała się skorzystać z oferty podwiezienia do domu. Wsiadła do auta znajomego, co jednak okazało się fatalnym błędem.
Czytaj także: Akcja straży granicznej. Przejęła 3,5 tys. litrów spirytusu, 173 kg tytoniu i 320 tys. papierosów [zdjęcia, wideo]
W samochodzie siedzieli 27-letni Jarosław B. i 22-letni Mateusz B. Młodzi mężczyźni zagrozili dziewczynie pobiciem, a następnie zgwałcili ją. Obaj byli pijani.
Po tym jak 17-latka została wykorzystana, zgłosiła sprawę na policji. Ruszył proces. Mateusz B. z początku przyznawał się do winy. Mimo tego później zmienił wersję na zgodną z zeznaniami kolegi. Według nich nastolatka zgodziła się na seks dobrowolnie.
Sprawcy zostali skazani z paragrafu, mówiącego o gwałcie zbiorowym. Młodszy z nich dostał cztery lata odsiadki, zaś starszy spędzi za kratkami sześć lat. Obaj to kryminaliści-recydywiści.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?