Jeśli nieuczciwy szef nie płaci za nas składek ubezpieczeniowych, nie odbije się to niekorzystnie na wysokości naszej przyszłej emerytury. Nowy przepis ustawy o emeryturach i rentach z FUS, którą przedwczoraj podpisał prezydent, gwarantuje ochronę praw pracowników. Według ustawy za okres w którym pracodawca nie zapłaci za pracownika zatrudnionego na etacie składek emerytalnych, będzie uwzględniany przy ustalaniu prawa do emerytury tak, jakby składki zostały zapłacone. Do tej pory, takiej możliwości nie było. Tracili zatem bogu ducha winni pracownicy. Po zmianach stracą sami nieuczciwi pracodawcy. Okres, w którym nie płacili składek za siebie, nie będzie im zaliczony do emerytury.
Ewa Pancer,
rzecznik prasowy gdańskiego oddziału ZUS
- W przypadku osób, które nie są płatnikami składek, ZUS ewidencjonuje na ich kontach składki emerytalne należne, bez składek na OFE. Na kontach znajdą się też informacje o zwaloryzowanej wysokości należnych składek na OFE, które uległy przedawnieniu. Przedawnienie to okres 10 lat.
Z kolei dla osób, które same dla siebie są płatnikami składek, ZUS będzie uwzględniał tylko i wyłącznie składki emerytalne wpłacone.
Strefa Biznesu: Najatrakcyjniejsze miejsca do pracy zdaniem Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?