Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

SKM nie będzie już przewoźnikiem na Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. W powtórzonym przetargu jedyną ofertę złożyło Polregio

Stanisław Balicki
Stanisław Balicki
Po 11 grudnia na PKM przewoźnikiem będzie Polregio
Po 11 grudnia na PKM przewoźnikiem będzie Polregio Przemysław Świderski
Zarząd województwa zatwierdził wyniki powtórzonego przetargu na przewozy pasażerskie na liniach Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Kończy to niepokój, czy 11 grudnia, gdy kończy się obecna umowa, na PKM nie znikną pociągi. Po ponad 7 latach z torów łączących Kościerzynę i Kartuzy z Trójmiastem przez port lotniczy znika Szybka Kolej Miejska, która woziła tu pasażerów od startu przedsięwzięcia. Od grudnia zastąpi ją spółka Polregio, która jak jedyna złożyła ofertę. Pierwszy, ogłoszony we wrześniu przetarg został unieważniony po lawinie odwołań trzech zainteresowanych.

Zarząd województwa podjął decyzję o rozstrzygnięciu przetargu na obsługę połączeń pasażerskich przez trasę PKM. W ostatnim dniu postępowania, 14 listopada, wpłynęła jedna oferta od Polregio, wartości 187 815 061,93 zł. Suma ta nie przekracza przeznaczonego na ten cel przez samorząd wojewódzki budżetu, czyli 199 400 400 zł. Wynik przetargu został zatwierdzony już następnego dnia.

- Umowa, która będzie podpisana z nowo wybranym przewoźnikiem, przewiduje uruchamianie 82 pociągów w weekendy i święta oraz 97 w dni powszednie – informuje Michał Piotrowski, rzecznik prasowy urzędu marszałkowskiego.

Polregio będzie do końca 2026 roku obsługiwać połączenia:

  • Gdańsk Wrzeszcz – Gdańsk Port Lotniczy – Gdańsk Osowa – Gdynia Główna,
  • Kościerzyna – Gdańsk Osowa – Gdynia Główna,
  • Kościerzyna – Gdańsk Port Lotniczy – Gdańsk Wrzeszcz – Sopot – Gdynia Główna,
  • Kartuzy – Gdańsk Port Lotniczy – Gdańsk Wrzeszcz.

Kończy to obecność Szybkiej Kolei Miejskiej jako przewoźnika na PKM od jej uruchomienia w 2015 roku. SKM nie zdecydowała się przystąpić do ogłoszonego ekspresowo drugiego już przetargu na obsługę linii po tym, jak urząd marszałkowski unieważnił poprzedni, również dający mało czasu na przygotowani oferty.

- Niestety, władze województwa pomorskiego – urząd marszałkowski – zwlekały z jego ogłoszeniem aż do 14 września – mówi Tomasz Złotoś, rzecznik prasowy PKP SKM w Trójmieście. - Po ogłoszeniu przetargu okazało się, że zapisy dokumentacji przetargowej były bardzo niekorzystne dla przewoźników i do tego stopnie nieprecyzyjne, że praktycznie uniemożliwiały skalkulowanie ceny za usługę przewozową. Skutek – odwołania złożone przez 3 potencjalnych przewoźników kolejowych do Krajowej Izby Odwoławczej, ale zanim KIO zdążyło je rozpatrzyć, organizator przetargu... sam go unieważnił, tłumacząc to kwestiami formalno-prawnymi – dodaje.

Zainteresowani pierwszym przetargiem: SKM, Polregio (dawne Przewozy Regionalne) i Arriva RP (przewoźnik działający w sąsiednim Kujawsko-Pomorskiem), podnosili również w swoich odwołaniach bardzo krótki czas na przygotowanie oferty oraz m. in. niejasności dotyczące tego, jakim taborem i w jakich terminach będzie obsługiwana elektryfikowana obecnie PKM i to, że obowiązek wydzierżawienia taboru zastępczego, gdy obecny będzie niedostępny, został przerzucony na przewoźnika. Tymczasem pociągi, które kursują na PKM, są własnością samorządu wojewódzkiego, dzierżawiącego je przewoźnikowi.

- Należy pamiętać, że 10 autobusów szynowych należących do województwa, użytkowanych obecnie przez PKP SKM na liniach PKM, w przeciągu najbliższych kilkunastu miesięcy będzie wymagało napraw czwartego poziomu utrzymania, które wyłączą każdy z nich z użytkowania na 2-3 miesiące. Naprawy te będą się kumulowały, ponieważ pojazdy mają ten sam rok produkcji i podobny przebieg – informuje rzecznik SKM.

Ostatecznie w ekspresowo ogłoszonym drugim przetargu oferty nie złożyły ani Arriva RP, ani SKM.

- Liczyliśmy, że kolejny przetarg będzie już przygotowany profesjonalnie – mówi Tomasz Złotoś tłumacząc decyzję przewoźnika. - Tymczasem po zapoznaniu się z dokumentacją przetargową okazało się, że poprzednie kontrowersyjne zapisy, na które przewoźnicy zwracali uwagę, w zdecydowanej większości pozostały.

To nie jedyne problemy SKM z władzami samorządu wojewódzkiego. Przepaść może ponad 160 mln zł, które przewoźnik miał zagwarantowane z Centrum Unijnych Projektów Transportowych na odnowienie własnego taboru ze swojej sztandarowej relacji Gdańsk – Lębork. SKM od 4 lat zwlekała z ogłoszeniem przetargu na 10 nowych kolejek, bo nie mogła się dogadać z urzędem marszałkowskim, który zamawia przewozy. Do przetargu nie zgłosił się nikt, na wyprodukowanie pociągów jest czas do tylko końca przyszłego roku. W tle tego niepowodzenia pozostaje wieloletnia walka samorządów pomorskich o przejęcie SKM z kontrolowanej przez państwo grupy PKP. Urząd marszałkowski chce teraz przejąć dotację i sam kupić pociągi elektryczne, które dzierżawiłby SKM.

Szybka Kolej Miejska była przewoźnikiem na Pomorskiej Kolei Metropolitalnej od jej przekazania do użytku. Pierwsze pociągi SKM z Gdańska Wrzeszcza do Gdyni Głównej przez Gdańsk Port Lotniczy ruszyły 1 września 2015 roku. Do Kartuz pojechały w październiku, a do Kościerzyny – w grudniu tego samego roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto