SKOK pod kontrolą?

Sejm dopiero co uchwalił ustawę o nadzorze finansowym, a jeszcze w tym roku może ona zostać znowelizowana. Chodzi o objęcie nadzorem Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych. Podczas prac nad ustawą domagała się tego opozycja, jednak posłowie koalicji się na to nie zgodzili.

Nad objęciem SKOK-ów nadzorem pracuje resort finansów.
- Ministerstwo Finansów już intensywnie pracuje nad analizą, nad podejściem rządu do tej sprawy. Chciałbym, żeby taki projekt pojawił się do końca roku. Jednak nie wiem, czy taka będzie decyzja rządu - powiedział Paweł Banaś, wiceminister finansów.
Podkreślił jednak, że resort finansów nie chciałby zaszkodzić rozwojowi SKOK-ów.
Ustawa o nadzorze nad rynkiem finansowym, uchwalona kilka dni temu przez Sejm, powołuje Komisję Nadzoru Finansowego. KNF ma przejąć kompetencje Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych oraz od 2008 r. - Komisji Nadzoru Bankowego. Obejmuje zatem banki, fundusze inwestycyjne i firmy ubezpieczeniowe. Nie obejmuje jednak SKOK-ów. Opozycja zarzuca koalicji, że powoduje to uprzywilejowanie pozycji kas w sytuacji, gdy coraz bardziej upodabniają się do banków. Ostatnio dostały one pozwolenia na udzielanie wieloletnich kredytów hipotecznych z dopłatami. Mogą korzystać także z ulg podatkowych przez co, jak argumentował Związek Banków Polskich, stoją na dużo korzystniejszej pozycji.
SKOK-i obsługują łącznie 1,5 mln klientów, czyli tyle, co średni bank.