- Na tym etapie rozgrywek to, że jesteśmy liderem tabeli, nie ma chyba znacznie. Ale oczywiście fajnie jest być na czele tabeli i uciekać innym. Teraz gramy cztery z pięciu meczów w domu, więc nic tylko grać i wygrywać i do zimy zrobić sobie już jakąś przewagę - mówi pomocnik gdańskiej Lechii.
Zawodnik odniósł się również do ostatniego wygranego meczu z Zagłębiem w Lubinie 2:1. Udana, w wykonaniu podopiecznych trenera Piotra Nowaka, była zwłaszcza pierwsza połowa tego pojedynku.
- W pierwszej połowie było bardzo dobrze. Nawet w pewnym momencie czuliśmy na boisku, że Zagłębie nie jest nam w stanie piłki odebrać i poważnie zagrozić. Szkoda tylko, że straciliśmy bramkę, bo wkradło się w nasze szeregi wtedy dużo nerwowości - ocenił Peszko.
Teraz biało-zieloni przygotowują się do meczu z Piastem Gliwice na Stadionie Energa Gdańsk (niedziela, godz. 15.30).
źródło: lechia.pl
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?