Śledztwo po tragicznym wypadku. Kierował bez prawka

Trwają intensywne czynności prowadzone przez policję w Żukowie i Kartuzach, które mają wyjaśnić okoliczności jednego z najtragiczniejszych wypadków, do którego doszło w niedzielny poranek pod Leźnem, gm. Żukowo.
- Potwierdziły się informacje iż kierujący vokswagenem 18-latek nigdy nie posiadał prawa jazdy - mówi Marek Majewski, komendant Komisariatu Policji w Żukowie. - Ponadto zabezpieczyliśmy osiem mandatów karnych, na łączną sumę 4 tys. zł, które 18-latek otrzymał za kierowanie samochodem bez uprawnień oraz jeden mandat w kwocie 50 zł za używanie słów wulgarnych. Ustaliliśmy również w rejestrze kierowców, że samochód, ktorym jechali należy do 26-latka z Kiełpina Górnego, przed Gdańskiem.
Przypomnijmy, w niedzielę ok. godz. 4.20 volkswagen golf, którym wracała z dyskoteki do domu piątka młodych osób, zjechał z drogi i uderzył bokiem w drzewo. Uderzenie było tak silne, że auto przełamało się na pół uśmiercając na miejscu 18-letniego kierowcę oraz trójkę pasażerów - dwie szesnastoletnie dziewczyny oraz 19-latka. Z wypadku ocalał jedynie 21-letni pasażer, który z uwagi na uraz kręgosłupa, kolana oraz szok powypadkowy cały czas znajduje się pod stałą opieką kartuskich lekarzy.

Kierowcy volkswagena pobrano krew, aby ustalić czy nie kierował on pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Ponadto biegły sądowy bada rozbity wrak volkswagena. Wszystkie wyniki mają być znane w ciągu najbliższych tygodni.
Na razie za jedną z głównych przyczyn niedzielnego dramatu podaje się niedostosowanie prędkości do panujących warunków na drodze. Więcej faktów znanych będzie też po przesłuchaniu rannego pasażera, który jest pod opieką kartuskich lekarzy. Ci z obawy o jego stan psychczny odwlekają rozmowę z policją. Wczoraj też w kartuskim prosektorium rodziny ofiar dokonały rozpoznania zwłok.

Kliknij i przeczytaj poprzednią informaję o tym wypadku