Słupszczanin Romuald Nierzwicki dostał pocztą wezwanie do wyjaśnienia zarzucanego mu wykroczenia. Strażnicy gminni stwierdzili, że auto (należące do siostry Nierzwickiego mieszkającej w Tucholi, ale wykorzystywane przez niego) przekroczyło dozwoloną prędkość o 30 kilometrów na godzinę we wsi Ronino.
Auto jechało 80 zamiast dozwolonych 50 km/h. W liście strażnicy informowali, że sytuacja wydarzyła się 11 sierpnia. Załączyli też zdjęcie z fotoradaru ukazujące od tyłu jadący pojazd.
Problem w tym, że na zdjęciu nie można rozpoznać, jaki to jest samochód.
- Po pierwsze, tylna rejestracja auta, na zdjęciu nie znajduje się na środku klapy bagażnika, ale została umieszczona na podwoziu, przy tylnym lewym kole. Ja tak rejestracji na pewno nie wożę - tłumaczy Nierzwicki. - Po drugie, na fotografii widać tylko podwozie auta i jego koła, bo całe nadwozie jest zasłonięte białym kwadratem. W takiej sytuacji nie wiem, czy to moje auto i nie jestem w stanie dojrzeć, kto nim jechał – denerwuje się Nierzwicki.
Kierowca stwierdził, że tak zrobione zdjęcie z fotoradaru nie jest dla niego żadnym dowodem i wobec tego nie będzie płacił mandatu za przekroczenie prędkości.
O wyjaśnienie dziwnych zmian dokonanych na fotoradarowym zdjęciu zwróciliśmy się do straży gminnej w Postominie. Okazuje się, że przesunięcia tablicy rejestracyjnej powodowane są przez fotoradary bardzo często.
Źródło: Czary na zdjęciach z fotoradaru, czyli obrobione zdjęcie - gp24.pl
Czytaj codziennie:
MMTrojmiasto.pl to portal dziennikarstwa obywatelskiego. Napisz tekst, opublikuj fotoreportaż i weź udział w konkursie "Tym żyje miasto". Co miesiąc do wygrania 200 zł za artykuł miesiąca, 200 zł za materiał multimedialny miesiąca oraz 100 zł za inną aktywność w MMTrojmiasto.pl! Dowiedz się więcej o konkursie dziennikarstwa obywatelskiego: Tym żyje miasto » |
Nasza akcja: Ale obciach! | PGE Arena Gdańsk | Przewodnik |
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?