- Wiktoria po prostu chciała zobaczyć jak ktoś umiera i swój plan zrealizowała – powiedziała na temat jedynego motywu zbrodni w ostatnich słowach mowy końcowej prok. Agnieszka Nickel-Rogowska z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, która domaga się 15 lat dla oskarżonej – dziś 19-letniej głównej oskarżonej w jednej z najgłośniejszych spraw ostatnich lat na Wybrzeżu.
- Chcącemu nie dzieje się krzywda – powiedział z kolei adw. Dariusz Strzelecki, obrońca Wiktorii, cytując jedną z głównych zasad prawa – jego zdaniem - wykluczającą odpowiedzialność karną Wiktorii M. W jego interpretacji doszło do samobójstwa Agaty, która wbijając sobie nóż w brzuch sama pozbawiła się życia, a Wiktoria jedynie – na prośbę dziewczyny - usunęła ostrze z miejsca śmierci i zacierała ślady wskazując na to, że padła ona ofiarą zbrodni.
Śmierć Agaty z Wejherowa. Dwie nastolatki z zarzutami
W środę przed Sądem Okręgowym w Gdańsku zakończył się toczący się od początku za zamkniętymi drzwiami proces związany z głośną śmiercią 17-letniej Agaty z Wejherowa.
Według śledczych – za winą oskarżonej Wiktorii M. przemawiają m.in. opinie biegłych na temat zapisów pamiętnika prowadzonego przez M., opinie psychologów na temat jej stanu psychicznego, fakt, że w momencie śmierci Agata znajdowała się pod wpływem silnych substancji psychotropowych (np. morfiny, paracetamolu, kodeiny, hydroksyzyny) oraz zeznania kilku świadków: współoskarżonej 18-letniej Aleksandry L. (usłyszy niemal na pewno znacznie niższy wyrok za utrudnianie śledztwa), która nie uczestniczyła w tragedii, ale miała usłyszeć o jej przebiegu od Wiktorii oraz pacjentów szpitala psychiatrycznego, gdzie Wiktoria M. trafiła po zdarzeniu.
Co ciekawe – oskarżenie potwierdza, że zmarła w lutym 2015 roku Agata planowała swoje samobójstwo, jednak w ostatniej chwili miała wycofać się z tego pomysłu, ale proszona o pomoc Wiktoria M. miała dokonać zabójstwa.
Z kolei obrona wskazuje np. na fakt, że biegli z zakresu nie byli w stanie jednoznacznie stwierdzić, że 17-latka z Wejherowa nie mogła sama zadać sobie śmiertelnego ciosu. Wskazywali również na rozbieżności zeznań świadków, którym Wiktoria miała opowiadać o zabójstwie oraz fakt, że leczyli się psychiatrycznie, byli pod wpływem leków i rzekomo często sami nie pamiętali swych własnych zeznań lub motywy jakie mogły posunąć ją do konfabulacji w tym względzie (chęć zdobycia pozycji w rówieśniczej grupie w szpitalu psychiatrycznym gdzie trafiła).
Zarówno obrońcy jak i prokurator zaznaczali, że sprawa jest wyjątkowo trudna. Wyrok w sprawie zostanie ogłoszony w piątek – 4 sierpnia.
Zobacz też: Prokuratura w Gdańsku: Podejrzana o zabójstwo 17-letniej Agaty z Wejherowa jest poczytalna
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile ...
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?