Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmierć 40-letniej rowerzystki w Gdańsku. Jest prawomocny wyrok. Artur W. ps. „Wolv” skazany na 12 lat więzienia

Jacek Wierciński
Jacek Wierciński
Artur W. przed sądem. Zdjęcie archiwalne
Artur W. przed sądem. Zdjęcie archiwalne Karolina Misztal
Na 12 lat więzienia skazany został we wtorek, 17.11.2020 r. 45-letni Artur W. ps. „Wolv”. Ponad pół dekady wcześniej, karany mężczyzna, podczas przerwy w jednej z odsiadek, kierując kabrioletem, pod wpływem kokainy, spowodował wypadek, w którym zginęła rowerzystka, jadąca wydzieloną ścieżką przy Galerii Bałtyckiej w gdańskim Wrzeszczu. Wyrok jest prawomocny. Mężczyzna został skazany na 12 lat więzienia.

Śmierć 40-letniej rowerzystki w Gdańsku. Jest prawomocny wyrok

– Nie uległa zmianie kara łączna – pozostała na poziomie 12 lat pozbawienia wolności – relacjonuje sędzia Tomasz Adamski, rzecznik prasowy do spraw karnych Sądu Okręgowego w Gdańsku.

Zaznacza, że sąd II instancji podwyższył wyrok pozbawienia wolności za spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym z 10 do 12 lat. To nie wpłynęło jednak znacząco na treść orzeczenia I instancji.

W lipcu 2019 r., wyrokiem, który w pozostałej treści właśnie się uprawomocnił, 45-letni dziś Artur W. został skazany także na zapłatę 5 tysięcy złotych na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej oraz 70 tys. zł osobom pokrzywdzonym w zdarzeniu i najbliższym zmarłej rowerzystki.

Oskarżony od początku nie zgadzał się z treścią orzeczenia. Twierdził, że posiada wyniki badań toksykologicznych, z których wynikać ma, że w momencie spowodowania wypadku, nie był pod wpływem kokainy. Tymi samymi wynikami dysponować ma – jak twierdził „Wolv” – także sąd, który, pomimo to, skazał go, jakby był po spożyciu białego proszku.

– W wyniku uderzenia citroen został zepchnięty z jezdni w prawo. Siła uderzenia była tak duża, że przełamując słupki odgradzające ulicę od ścieżki rowerowej, samochód ten wjechał na nią, potrącając poruszających się nią rowerzystów – mówiła o przebiegu samego wypadku w kwietniu 2015 roku, gdy do sądu kierowano akt oskarżenia, prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Według ustaleń śledczych, kierujący kabrioletem, jadący z nadmierną prędkością (nie mniejszą niż 80 kilometrów na godzinę) mężczyzna, stracił panowanie na podjazdem i uderzył w citroena powodując tragedię. Ze staranowanej wówczas grupki rowerzystów jedna kobieta – 40-letnia nauczycielka z Sopotu – zmarła w efekcie rozległych obrażeń, a u drugiej uderzenie „spowodowało chorobę realnie zagrażającą życiu”.

TVN24/x-news

W październiku 2013 r. „Wolv” został zatrzymany do odbycia kar w związku z innymi przestępstwami. Tutaj pisaliśmy o wyroku 10 lat więzienia, jaki usłyszał obok skazanego na 4,5 roku więzienia wspólnika ps. „Kamienna Twarz” za terroryzowanie gdańskiego przedsiębiorcy.

W więzieniu przebywać miał do lipca 2015 r. (czyli jeszcze 3 miesiące po tragedii pod Galerią Bałtycką), jednak Areszt Śledczy w Gdańsku, gdzie odsiadywał wyrok, powiadomił Sąd Okręgowy w Gdańsku, że mężczyzna ciężko choruje.

– W związku z koniecznością przeprowadzenia zabiegu leczniczego w dniu 25 kwietnia 2014 r., udzielono przerwy w karze – łącznie po przedłużeniach do 25 kwietnia 2015 r. Zatem Artur W., w poniedziałek 27 kwietnia 2015 r., powinien stawić się do zakładu karnego – tłumaczył nam sędzia Tomasz Adamski.

Masz informacje? Redakcja Dziennika Bałtyckiego czeka na #SYGNAŁ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto