Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmierć Agaty z Wejherowa. Czy w sprawę była zamieszana koleżanka?

wie
Ciało 17-letniej Agaty z Wejherowa, znaleziono w lutym 2015 roku w parku brzeźnieńskim. Niedługo przed śmiercią dziewczyna miała szukać informacji o tym, jak popełnić samobójstwo. O pomoc rzekomo poprosiła koleżankę, która według doniesień RMF FM, usłyszała zarzut zabójstwa.

Jak podaje Radio RMF FM Agata z Wejherowa chciała umrzeć. Natomiast o pomoc mogła poprosić swoją koleżankę, która to miała zwierzyć się z tego swojej innej przyjaciółce. Według reporterów RMF FN Agata miała popełnić samobójstwo.

- Jedna z koleżanek Agaty, Wiktoria, usłyszała zarzut zabójstwa, druga zarzut poplecznictwa, czyli zacierania śladów. Według naszych informacji, Wiktoria przyznała się do winy - informuje RMF FM.

Prokuratura badająca sprawę śmierci Agaty, nie potwierdza tych informacji. W rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" prok. Ewa Burdzińska, szefowa Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Oliwa nie chce nawet potwierdzić, że śledczym udało się odnaleźć nóż, w wyniku pchnięcia którym 17-latka straciła życie.

Czytaj też:

- Nie odniosę się do relacji medialnych i ich nie komentuję. Potwierdzam, że w sprawie prowadzone są czynności. Dla dobra postępowania nie mogę w tej chwili powiedzieć jakie. Natomiast jeżeli ustalimy coś ponad wszelką wątpliwość wyjdziemy do państwa z tą informacją - mówi prok. Burdzińska, która nie wyklucza, że więcej informacji o ustaleniach śledztwa może zostać przez śledczych z prokuratury lub Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku podanych jeszcze dziś lub jutro.

Przypomnijmy, że ciało młodej Agaty zostało znalezione 22 lutego w parku Brzeźnieńskim w Gdańsku. Sekcja zwłok wykazała, że uczennica zginęła z soboty na niedzielę od jednego ciosu ostrym narzędziem. Policja wstępnie ustaliła, że ofiara nie była przypadkowa, ale sprawca nadal pozostaje nieznany. Komendant wojewódzki policji w Gdańsku powołał specjalną grupę funkcjonariuszy, którzy pracują nad sprawą Agaty z Wejherowa. Policja przesłuchała świadków i zabezpieczyła nagranie monitoringu. Z jego zapisów wynika jedynie, że Agata jeździła rowerem po Sopocie kilka godzin przed śmiercią.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto