MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Śmierć maratończyka

(dal, sura, jang)
Piotr Gładki, czołowy polski maratończyk, zginął w samochodzie, który po zderzeniu spłonął w przydrożnym rowie.
Fot. archiwum Straży Pożarnej
Piotr Gładki, czołowy polski maratończyk, zginął w samochodzie, który po zderzeniu spłonął w przydrożnym rowie. Fot. archiwum Straży Pożarnej
W piątek wieczorem w wypadku samochodowym na Kaszubach zginął Piotr Gładki, czołowy polski maratończyk. Do tragedii doszło na drodze krajowej nr 20 w miejscowości Wyczechowo, gmina Somonino.

W piątek wieczorem w wypadku samochodowym na Kaszubach zginął Piotr Gładki, czołowy polski maratończyk. Do tragedii doszło na drodze krajowej nr 20 w miejscowości Wyczechowo, gmina Somonino.

- Było kilkanaście minut po godzinie 19, gdy zderzyły się dwa samochody osobowe nissan micra oraz toyota - mówi Dariusz Głuszewski, naczelnik sekcji kryminalnej Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach. - W wyniku wypadku oba auta zjechały do rowu, a nissan stanął w ogniu.
Kierujący nim 33-letni sportowiec, mieszkaniec powiatu gdańskiego, spłonął żywcem. Dwie osoby z toyoty - siedząca za kierownicą 50-letnia kobieta oraz jej 56-letni pasażer są ciężko ranne. Z wraku wydostali je inni kierowcy. Oboje z urazami głowy, kręgosłupa oraz klatki piersiowej zostali przewiezieni do kartuskiego szpitala.
- Przyczyny tragicznego wypadku nie są znane - dodaje Dariusz Głuszewski. - Ustali je po przesłuchaniu świadków wypadku biegły.
Piotr Gładki od wielu lat startował w biegach długodystansowych. Uczestniczył m.in. w igrzyskach olimpijskich w Sydney. Trzy tygodnie temu zwyciężył w 4 Cracovia Maratonie.
Drugi tragiczny wypadek miał miejsce na trasie Skorzewo - Stężyca, na granicy powiatu kościerskiego i kartuskiego. W jego wyniku jedna osoba straciła życie, a druga jest ranna. Kierowca daewoo tico na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem. Auto uderzyło w drzewo. Na miejscu zginął pasażer, 25-letni mieszkaniec Gdańska. Natomiast kierowca został przewieziony do Szpitala Specjalistycznego w Kościerzynie. Przyczyną wypadku była prawdopodobnie nadmierna prędkość. Okoliczności wypadku bada policja.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja z Kenii kontra gangi terroryzujące Haiti

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto