Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmierć Pawła Adamowicza. Wieczór wspomnień o prezydencie Gdańska - "Wieczór dla Przyjaciela" w Europejskim Centrum Solidarności

Dariusz Szreter
"Wieczór dla Przyjaciela" w Europejskim Centrum Solidarności 20.01.2019
"Wieczór dla Przyjaciela" w Europejskim Centrum Solidarności 20.01.2019 Piotr Hukało
Jaki sens ma śmierć prezydenta Pawła Adamowicza i co czeka Gdańsk bez niego - zastanawiano się podczas „Wieczoru dla przyjaciela”, zorganizowanego w niedzielę w Europejskim Centrum Solidarności. Po spotkaniu rodzina Pawła Adamowicz odebrała Nagrodę Orła Jana Karskiego.

W wieczorze wzięło udział kilkaset osób, krewnych, przyjaciół i współpracowników prezydenta oraz gdańszczan. Wejściówki rozdano w ciągu kilkudziesięciu minut od rozpoczęcia rejestracji.

O Pawle Adamowiczu – jego kształtowaniu się jako polityka i samorządowca, działalności, wartościach jakimi się kierował, ale także o osobistych z nim relacjach opowiadali: szef ECS Basil Kerski, mentor polityczny Adamowicza Aleksander Hall, redaktor naczelny „Przeglądu Politycznego” Wojciech Duda, socjolog Cezary Obracht-Prondzyński, prezydent Sopotu Jacek Karnowski, ks. Krzysztof Niedałtowski, były wieloletni rzecznik prezydenta Antoni Pawlak, była dyrektor Biura Prezydenta do spraw Kultury Anna Czekanowicz, współprzewodnicząca Gdańskiej Rady ds. Równego Traktowania Anna Strzałkowska, p.o. prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz i żona prezydenta Magdalena Adamowicz.

Chwilami było podniośle, chwilami błyskotliwie, wzruszająco, ale też i anegdotycznie.

Basil Kerski, mówiąc o Pawle Adamowiczu, przywołał cytat z Gandhiego: „Bądź zmianą, którą pragniesz ujrzeć w świecie”. - Paweł był taką zmianą – mówił szef ECS.

Prof. Obracht-Prondzyński wystąpienie poświęcone samorządowym koncepcjom tragicznie zmarłego prezydenta zakończył trawestacją ks. Twardowskiego: „Spieszmy się rozumieć ludzi, tak prędko odchodzą”. W podobnym duchu podsumowała wieczór wicedyrektor ECS Patrycja Medowska: - Dopiero teraz tak wiele osób pojęło, jak bogatą wizję Gdańska miał Paweł Adamowicz. Przepraszamy cię, panie prezydencie, że doceniliśmy to tak późno.

Księga kondolencyjna - zostaw swój wpis!

Fragmenty książek, wywiadów i wystąpień Pawła Adamowicza czytali aktorzy Teatru Wybrzeże. Oprawę muzyczną zapewnił kwartet smyczkowy Capelli Gedanensis.

Na koniec wszyscy obecni odśpiewali „Modlitwę o wschodzie słońca” Natana Tenebauma z repertuaru Jacka Kaczmarskiego i Przemysława Gintrowskiego, kończącą się pamiętnymi słowami: „Zbaw mnie od nienawiści. Ocal mnie od pogardy, Panie”. Potem jeszcze – w nawiązaniu do ostatniej samorządowej kampanii wyborczej, w której Paweł Adamowicz rozdawał przechodniom drożdżówki, poczęstowano widzów drożdżówkami-adamowiczówkami, które serwowała m.in. Aleksandra Dulkiewicz i wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak.

- Myślimy o prezydencie Pawle Adamowiczu z wielką wdzięcznością - tak informowali o spotkaniu organizatorzy. - Nie mówimy „żegnaj”. Na niedzielne popołudnie zaprosiliśmy bliskich Pawła Adamowicza, przyjaciół i współpracowników, żeby powspominać i nadać sens naszym łzom. Prezydenta nie ma już z nami, ale jego dzieła pozostały, a wizja Gdańska wciąż jest aktualna.

Po wieczorze wspomnień, w kameralnym gronie, odbyło się wręczenie Nagrody Orła Jana Karskiego, przyznanej pośmiertnie Pawłowi Adamowiczowi. Wyróżnienie przyznawane przez Towarzystwo Jana Karskiego rodzicom Pawła Adamowicza i żonie Magdalenie wręczyli dr Wiesława Kozielwska-Trzaska, wiceprezeska Towarzystwa oraz Jerzy Kozielewski, reprezentant Towarzystwa.

Przeczytaj także: Orzeł Jana Karskiego dla Pawła Adamowicza. Nagroda za „dzieło dobra, które życiem przypłacił”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto