W środę policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej zatrzymali kierowcę i pasażera toyoty zaparkowanej przy al. Niepodległości w Sopocie. Policjanci podejrzewali, że mężczyźni mogą mieć przy sobie narkotyki.
W wyniku kontroli osobistej, w kieszeni bluzy jednego z mężczyzn policjanci znaleźli młynek, w którym była marihuana. W bagażniku auta kryminalni znaleźli też przedmioty niezbędne do produkcji i uprawy suszu roślinnego w postaci nasion, wiatraków, czujników temperatury, namiotu termicznego, lampy oraz płynów uszlachetniających uprawę rośli.
Policjanci w samochodzie znaleźli również siedem doniczek wypełnionych ziemią, z której wystawały łodygi najprawdopodobniej ściętych wcześniej konopi.
Czytaj też: Włamywacz miał w domu... marihuanę i granat
Funkcjonariusze zabezpieczyli znalezione rzeczy, a mężczyzn zatrzymali w policyjnej celi. Zatrzymani to 34- letni mieszkańcy Gdańska i Starogardu Gdańskiego. Obaj zostali już przesłuchani. Jeden z nich usłyszał zarzuty. Za posiadanie środków odurzających grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Niewykluczone, że 34- letni gdańszczanin już wkrótce usłyszy kolejne zarzuty. W miejscu jego zamieszkania policjanci znaleźli w kominku nadpalone krzaki najprawdopodobniej ściętych wcześniej konopi indyjskich. Teraz w tej sprawie wypowie się biegły z zakresu badań fizykochemicznych, który określi czy zabezpieczony przez policjantów susz roślinny jest środkiem odurzającym oraz jaka jest jego dokładna ilość.
Wstępnie policjanci oceniają, że zabezpieczone przez nich rośliny ważą kilkaset gramów.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?