Istnieją ledwo ponad rok, a już zdołali nieco namieszać w nocnym życiu Trójmiasta. Mowa, rzecz jasna, o wielu koncertach jakie zorganizowali w Papryce czy ostatnio również w Sfinksie 700.
Z miłości do muzyki
Projekt Sopot Melody Day zainicjował Krzysztof Kowalczyk, który już wcześniej był związany z sopocką Papryką i organizował w niej koncerty. Swoimi pomysłami podzielił się z trójmiejską fotografką Joanną "Frotą" Kurkowską i rysownikiem Markiem Rogalą. Połączyli siły w imię miłości do muzyki alternatywnej.
I w rok osiągnęli już dość sporo. Na ich imprezach zagrali już Paula i Karol, Muchy, NIWEA, The Car is on Fire oraz zagraniczne Arms & Sleepers. A już 24 listopada w Sfinksie 700 zagrają w ramach SMD Kamp! i kilka dj-skich składów.
Jak sami mówią, zupełnie nie spodziewali się nominacji do Nocnych Marków.
- Sopot Melody Day to lokalna, trójmiejska inicjatywa. Nie sądziliśmy, że wieść o nas dojdzie aż do Warszawy - nie kryje zaskoczenia Kowalczyk. - W naszej kategorii znalazły się imprezy z dłuższym stażem i znacznie większą publiką, więc mamy pewien dystans do samej "rywalizacji smsowej". Już sama nominacja nas bardzo cieszy - dodaje.
Faktem jest, że konkurencja w kategorii Cykl Roku jest mocna. Zwłaszcza stołeczne imprezy Warsaw Love Noize i Vintage Indie Party cieszą się wielką popularnością. Na imprezach tych zjawiają się setki osób, podczas gdy SMD ma bardziej kameralny, zmysłowy klimat.
Kulturalni wizjonerzy
Jednak głosowanie nie zajmuje im teraz wszystkich myśli. Intensywnie pracują nad kolejnymi wydarzeniami.
- W głowie mamy już wiele pomysłów na kolejny rok - zdradza Kurkowska. - Na pewno chcemy sprowadzić więcej artystów zagranicznych, rozwinąć projekt Ghosts & Flowers i rozpropagować Muzyczny Pchli Targ, który odbywa się w zaprzyjaźnionej Desdemonie - zapowiada.
Owocną współpracę SMD zawiązało ze Sfinksem 700, który daje wiele możliwości dla kreatywnej działalności.
- Bardzo chcielibyśmy wykorzystać potencjał tego niezwykłego miejsca - deklaruje Kowalczyk. - Chcemy także nawiązywać współprace z innymi organizatorami oraz kolektywami dj'skimi, aby robić wydarzenia z większym rozmachem - snuje wielką wizję.
W Papryce z kolei nadal będą prezentować wykonawców mniejszego kalibru, bardziej niszowych, ale z pewnością nie mniej ciekawych. Taki cykl z pewnością zasłużył na uznanie, jakie dała im nominacja Aktivista. I nawet, jeśli nie zdobędą nagrody, to wciąż będą dodawać trójmiejskiej scenie rozrywkowej kolorytu.
Szczegóły o głosowaniu i samym plebiscycie znajdziecie na stronie Aktivista.
Czytaj więcej:
Sopot Melody Day, czyli rozruszamy Trójmiasto!
Marek Rogala: Gdy człowiek coś tworzy, chce by to zostało dostrzeżone
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?