- W tym roku stopa wynosi 1,9 proc., jednak w czołówce rankingu utrzymujemy się od kilkunastu miesięcy - opowiada Marlena Waruszewska-Jewsienia, pełnomocnik prezydenta Sopotu ds. osób niepełnosprawnych i przeciwdziałania bezrobociu. - Często jesteśmy na pierwszym miejscu, czasem równorzędnie z Gdynią. Według statystyk tym razem Gdynia osiągnęła 2,1 proc, a Gdańsk 3,0 proc. - dodaje.
Pomimo świetnych wyników władze kurortu nie mają zamiaru spocząć na laurach. Rokrocznie organizowane są Integracyjne Targi Pracy, gdzie oferty mogą znaleźć także niepełnosprawni bezrobotni, których na dzień dzisiejszy zarejestrowanych jest w Sopocie czterdzieści cztery. Miasto prowadzi także w tym zakresie intensywną współpracę z Powiatowym Urzędem Pracy w Gdyni. Co tydzień niepełnosprawni mogą sprawdzić w Urzędzie Miejskim nowy zestaw ofert, co wyklucza uciążliwą podróż do sąsiedniego miasta.
Miasto pomaga również sprawnym osobom bez pracy. Jako pierwszy w Trójmieście, Sopot wprowadził dwa lata temu płatny program prac społecznych dla bezrobotnych oraz ruszył z akcją "Bezrobocie nie dla mnie".
- W ramach programu chętni otrzymują na zasadzie umowy na zlecenie stanowiska w instytucjach budżetowych miasta, np. jako asystent rodzinny w MOPSie albo pomocnik w domu dziecka - tłumaczy Waruszewska-Jewsienia. - Akcja się sprawdza. Pracujące w ten sposób osoby zaczepiają nawet na ulicy prezydenta i pytają, kiedy będą mogły ponownie popracować - opowiada.
Okazję ku temu na pewno będą jeszcze miały, bo w tym roku miasto przeznaczyło na problem bezrobocia 400 tys. zł.
Strefa Biznesu: Najatrakcyjniejsze miejsca do pracy zdaniem Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?