Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sopot z(a)lany przez Muszyniankę [zdjęcia]

Przemysław Malak
Przemysław Malak
Przemysław Dawid Malak
PGE Atom Trefl Sopot niespodziewanie gładko poległ w starciu na szczycie siatkarskiej ORLEN Ligi. Po jednostronnym meczu sopocianki przegrały w Hali AWFiS z Polskim Cukrem Muszynianką Muszyną.

Mecz miał być rewanżem za ubiegłoroczny ćwierćfinał Pucharu Polski, w którym podopieczne Bogdana Serwińskiego ograły zawodniczki znad morza. Szybko się jednak okazało, że o wygraną nie będzie łatwo.

Siatkarki z Muszyny od samego początku spotkania chciały udowodnić, że zasłużenie są wiceliderkami ORLEN Ligi. Grały przede wszystkim bardzo skutecznie. Natomiast po stronie gospodyń mnożyły się błędy w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła, co umiejętnie wykorzystywały przyjezdne. Pierwszy set Atomówki przegrały tylko 22:25, co dawało jeszcze nadzieje na odwrócenie losów tej rywalizacji.

O ile w inaugurującej partii sopocianki zaprezentowały się słabo, o tyle w drugiej ich gra zupełnie się posypała. Miały problemy z poprawnym przyjęciem zagrywki, a jeśli to się już udawało, to nie potrafiły wyprowadzić skutecznej akcji. Trener Lorenzo Micelli próbował ratować sytuację, ale jego zmiany oraz rozmowy z siatkarkami nie przynosiły rezultatów.

Zadowolony z sytuacji na parkiecie był szczególnie Bogdan Serwiński, który z delikatnym uśmiechem przechadzał się wzdłuż boiska. Można powiedzieć, że siłą spokoju zarażał swoje zawodniczki, które z niezwykłą łatwością zdobywały kolejne punkty i ostatecznie rozgromiły rywalki 25:13.

W trzecim secie trener ATOM-u wciąż szukał dobrego ustawienia dla swojego zespołu i postanowił pozostawić na parkiecie rezerwową rozgrywającą, Annę Kaczmar. Klub Kibica z Sopotu z wiarą intonował śpiewy "Chcemy tie-breaka!", jednak tego dnia Atomówki nie miały po swojej stronie żadnych atutów, aby "wyszarpać" chociaż jedną partię. Trener Muszynianki wyraźnie rozluźniony, na siedząco mógł obserwować, jak jego podopieczne nie dają szans przeciwniczkom, tym razem ogrywając je do 16.

To był zdecydowanie najgorszy mecz ATOM-u w tym sezonie. Jak podkreślił po meczu Micelli: "Nie można wygrywać wszystkich spotkań, ale takie jak z Muszynianką nie może się powtórzyć". Najwięcej punktów w drużynie zdobyły Katarzyna Zaroślińska (14) oraz Brittnee Cooper (8).

Obejrzyj całą fotorelację

Okazję na poprawienie humorów kibicom sopocianki będą miały w poniedziałek, 1 grudnia, o godz. 18. Wtedy zmierzą się w Łodzi z Budowlanymi. Mecz będzie transmitowany w Polsacie Sport. Natomiast kolejne spotkanie "u siebie" siatkarki rozegrają w sobotę, 6 grudnia, w Hali 100-lecia Sopotu, gdzie podejmować będą SK Bank Legionovię Legionowo.

PGE ATOM Trefl Sopot - Polski Cukier Muszynianka Muszyna 0:3
(22:25, 13:25, 16:25)

PGE ATOM Trefl Sopot: Leys (3), Bełcik (1), Efimienko (4), Cooper (8), Kaczorowska (2), Zaroślińska (14), Durajczyk (libero) oraz McClendon (1), Tokarska (3), Miros (2), Kaczmar, Matiasovska (1)

Polski Cukier Muszynianka Muszyna: Carter (19), Różycka (15), Wojcieska (4), Radenkovic (2), Kurnikowska (8), Plchotova (5), Maj-Erwardt (libero)

Mateusz Zakrzewski/Przemysław Dawid Malak

Kliknij w pierwsze zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie galerii:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sopot z(a)lany przez Muszyniankę [zdjęcia] - Gdańsk Nasze Miasto

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto