Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Soundrive Fest 2013: Dobre zakończenie świetnego festiwalu [zdjęcia]

Redakcja
Wojciech Miklaszewski
Soundrive Fest zakończyła bardzo mocnym akcentem Jonna Lee z iamamiwhoami. Cały festiwal na bardzo duży plus.

Po intensywnych dwóch dniach Soundrive Festu 2013, trzeci miał być spokojny (zaledwie kilka koncertów), ale z największą gwiazdą festiwalu - szwedzkim iamamiwhoami.

Rozgrzewka i finał

Zanim jednak na głównej scenie Soundrive pojawiła się charyzmatyczna Jonna Lee, na drugiej zaprezentowali się kolejno trójmiejscy Branches, Ulster Page z Francji, The Sweet Release Of Death z Holandii i po głównym koncercie znów reprezentanci Trójmiasta - Enchanted Hunters oraz Izes. Bardzo ciekawie wypadło szczególnie holenderskie trio, które swoją energią mogłoby roznieść całą Stocznię Gdańską - idealna rozgrzewka przed iamamiwhoami, aż szkoda, że koncerty się częściowo pokrywały.

Kilka minut po godz. 20 na scenie głównej zameldowała się Jonna Lee ze swoim zespołem i od początku czarowała publiczność, nie tylko swoim hipnotycznym wokalem (bardzo charakterystycznym, ale też podobnym do innych skandynawskich wokalistek), ale także tańcem czy całą otoczką koncertu, ze światłami i dymem na scenie włącznie. Dla części publiczności niektóre utwory mogły wydawać się monotonne, ale gdy zespół podkręcił tempo i dodał "powera", bawił się cały klub B90.

Początek festiwalu na ogólnopolską skalę?

Występ Szwedów był także miłą odskocznią od gitar i rockowego hałasu, który dominował przez dwa pierwsze dni. Godzinny występ godnie zakończył świetny festiwal, oby pierwsza (choć teoretycznie druga) edycja zapoczątkowała coroczne wydarzenie, na które zjedzie się cała alternatywna polska publiczność.

Zobacz zdjęcia z pierwszego i przeczytaj relację z drugiego dnia Soundrive Fest 2013!

Potencjał, by tak się stało za 2-3 lata jest ogromny. Po pierwsze, frekwencja pierwszej (choć drugiej) edycji była zadowalająca. Po tak udanych trzech dniach wieść o sukcesie Soundrive Fest 2013 już opanowuje największe polskie tytuły muzyczne i nie tylko, bo przecież największym kanałem jest obecnie Facebook, a tu znaleźć możemy praktycznie same głosy zachwytu.

I wreszcie, Soundrive ma szansę na wypełnienie luki między OFF Festivalem, który stale się rozrasta, a Heineken Open'er Festivalem 2013, który jest w Polsce numerem jeden. Gdański festiwal powinien co roku pokazywać nową muzykę, która dopiero wypłynie na szersze wody. Jeśli organizatorzy dołożą do tego co roku po 2-3 duże gwiazdy, do Gdańska przyjedzie nie kilkadziesiąt osób z całej Polski, ale kilka tysięcy. Oby!

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto