Zobacz: Soundrive Fest 2014 [zdjęcia]
Pierwszy "zagraniczny" dzień Soundrive Fest zawiesił poprzeczkę bardzo wysoko, na szczęście drugi dzień również trzymał poziom i drugą (teoretycznie trzecią, ale pierwsza miała zupełnie inną formę) edycja festiwalu zakończyła się sukcesem.
Sukcesem muzycznym i organizacyjnym, ale można dyskutować nad tym czy frekwencyjnym. Ludzi było mniej więcej tyle samo, co rok temu, a teoretycznie powinno ich być więcej, wieść o udanej pierwszej edycji poszła bowiem w świat. Tym większa szkoda, że do B90 nie przyszło więcej osób.
Soundrive Fest to muzycznie głęboka alternatywa, to jednak powinno ją poznać znacznie więcej osób. Szczególnie, że drugi dzień pokazał (podobnie jak pierwszy zresztą), że na tym festiwalu każdy znajdzie coś dla siebie. Od spokojnych klimatów Austry i Samaris, przez energetycznych i ocierających się o metal Planet of Zeus, tanecznych Islet czy indie rockowych Fear od Men. I co najważniejsze, na koncerty można było iść nie znając dobrze zespołu i być później totalnie (pozytywnie) zaskoczonym, jak pewnie wiele osób na koncercie King Khan And The Shrines, którego wokalista wystąpił w pióropuszu, lśniącej koszuli i... bokserkach.
Miejmy nadzieję, że właścicielowi B90 i głównemu organizatorowi festiwalu Arkadiuszowi Hronowskiemu nie zabraknie zapału do kolejnych edycji.
**
Kliknij, aby zobaczyć więcej zdjęć
autor tekstu: Patryk Siedliński
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?