Spółdzielnia Obuwnicza im. Kilińskiego z Gdyni będzie uczestniczyła w procesie zmiany wizerunku polskich żołnierzy i oficerów, który zapowiedział Radosław Sikorski, minister obrony narodowej. W ciągu dwóch lat szewcy z "Kilińskiego" uszyją kilkadziesiąt tysięcy par butów dla żołnierzy i oficerów.
- Z całą pewnością w naszych butach będą chodzili wszyscy marynarze z Marynarki Wojennej RP, z którą współpracujemy od 15 lat - mówi Marian Czajka, prezes firmy.- Buty będziemy produkować także dla wojsk lądowych. Gdy tylko dowiedzieliśmy się o tym, że polskie wojsko będzie przebierane od stóp do głów, to natychmiast przystąpiliśmy do przetargu. Udało nam się wygrać i dosłownie wczoraj rozpoczęliśmy produkcję nowych butów według wzorów opracowanych w naszej firmie.
Buty produkowane dla wojska w gdyńskiej spółdzielni będą tradycyjne, czyli takie, w których widzimy żołnierzy na co dzień oraz specjalistyczne przystosowane do różnych warunków atmosferycznych.
- Te drugie będą nieprzemakalne, antypoślizgowe i odporne na wysokie temperatury - dodaje prezes Czajka. - Polscy żołnierze coraz częściej w ramach kontyngentów NATO biorą udział w misjach na całym świecie. Niejednokrotnie walczą na pustyniach czy mokradłach. Nasze buty mają atest wymagany przez NATO.
Wartość kontraktu owiana jest tajemnicą, ale wiadomo, że jest on wysoki. Firma przynajmniej przez dwa lata ma zapewnioną wysoką produkcję.
Polscy marynarze już od wielu lat chodzą w butach "Kilińskiego".
- Te buty są tak dobre, że chodzę w nich nawet po pracy - mówi Adam Krysiewicz, rzecznik prasowy dowódcy Marynarki Wojennej RP. - Nasi marynarze i oficerowie też sobie je chwalą.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
