Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spór o zajezdnię w Gdańsku utrudnia życie ośmiu rodzinom

Agata Cymanowska
Jan Literski (na zdjęciu) i inni lokatorzy pytają, dlaczego zamknięto bramę.
Jan Literski (na zdjęciu) i inni lokatorzy pytają, dlaczego zamknięto bramę. Anna Arent-Mendy
Wojewódzki konserwator zabytków dał właścicielowi dziewiętnastowiecznej zajezdni w al. Grunwaldziej w Gdańsku Oliwie czas do 2 września na prace zabezpieczające i przedstawienie planu zagospodarowania przestrzennego. W przeciwnym razie zapowiada rozpoczęcie procedury wywłaszczeniowej.

Właściciel (firma Easy.pl) podjął już pierwsze działania, m.in. uprzątnął częściowo teren, ogrodził budynek zajezdni siatką, zamknął bramę wjazdową i rozwiązał umowę z firmą wywożącą śmieci ośmiu rodzin, które tu mieszkają. Mieszkańcy żalą się, że te działania utrudniają im życie.

- Poruszam się na wózku, jak mam wyrzucić śmieci? A jak będzie trzeba wezwać karetkę, to którędy ona wjedzie? - niepokoi się Krystyna Szabelska, lokatorka.

Krzysztof Mielewczyk, współwłaściciel firmy Easy.pl, tłumaczy nam, że firmie z kolei życie utrudniają... urzędnicy. - Czas oczekiwania na zmianę planu zagospodarowania przestrzennego od października 2007 r. świadczy nie o naszej złej woli, ale o niewydolności instytucji miejskich - podkreśla Mielewczyk. - Dopiero na podstawie właściwych zapisów planu będziemy mogli wszcząć prawidłowo proces inwestycyjny.

W gdańskim magistracie poinformowano nas, że wniosek o zmianę w planie wpłynął dopiero w lutym 2008 r.

- W toku prac nad planem wojewódzki konserwator zabytków wystąpił o rozszerzenie granic planu, wzrosła tym samym liczba koniecznych analiz i prac - tłumaczy Anna Dobrowolska z biura prasowego UM w Gdańsku. - Prace nad planem zakończone zostaną w I kwartale 2011 roku. Fakt, że trwają prace nad zmianą planu, nie oznacza, ze inwestor nie może prowadzić bieżących prac remontowych i renowacyjnych obiektów już istniejących na działce.

Stanowisko firmy Easy.pl:
Jako właściciel terenu mamy prawo zamknąć wjazd na swój teren. Jednym z podstawowych założeń ograniczenia dostępu było ograniczenie dostępu wszelkiego rodzaju zbiera-czom i dewastatorom. Mieszkańcy, jeżeli mają potrzebę wjazdu na teren posesji, mogą się zwrócić do nas z prośbą o umożliwienie takiego wjazdu. Jesteśmy gotowi przystać na każde rozsądne rozwiązanie. Szkoda, że nie zwrócili się z tym problemem do nas".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto