Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spór wokół dekomunizacji ulic w Gdańsku

Maciej Pietrzak
Przemyslaw Swiderski
Spór wokół kwestii zmiany nazw sześciu gdańskich ulic: Dąbrowszczaków, Buczka, Kruczkowskiego, Sołdka, Pstrowskiego i Zubrzyckiego na podstawie tzw. ustawy dekomunizacyjnej potrwa za pewne jeszcze wiele miesięcy. Przeprowadzenia tego procesu odmówiły władze miasta, więc teraz zmianę nazw ma przeprowadzić wojewoda. Prezydent Gdańska ma jednak prawo zaskarżyć jego decyzję do sądu, czego już domaga się od niego część mieszkańców.

- Po konsultacjach z mieszkańcami tych ulic odstąpiłem od zmiany ich nazw. Głosy gdańszczan są tutaj bardzo wyraziste, przeciwne tym zmianom. Mam bardzo krytyczne zdanie na temat tej ustawy. Wydaje mi się, że ona łamie zasady niezależności samorządu terytorialnego. Mówienie o dekomunizacji 28 lat po obaleniu systemu jest schizofrenicznym i niezrozumiałym działaniem - oświadczył prezydent Paweł Adamowicz na ostatniej sesji rady miasta, która odbyła się 31 sierpnia.

2 września skończył się 12 miesięczny termin dla Rad Gmin, w którym miały dostosować nazwy ulic do stanu zgodnego z zapisami ustawy, poprzez przyjęcie właściwej uchwały.

Dekomunizacja ulic w Trójmieście. Gimnastyka z nazwami

- Wojewoda ma trzy miesiące na wydanie zarządzeń zastępczych i będzie realizował to zadanie tak, aby prawo było przestrzegane. Nim to zrobi zasięgnie opinii IPN. Na razie nie możemy jeszcze mówić o konkretnych propozycjach nowych nazw ulic - poinformowała w reakcji na oświadczenie prezydenta rzeczniczka wojewody Małgorzata Sworobowicz.

W Gdańsku największe spory wokół kwestii zmiany nazwy dotyczą ul. Dąbrowszczaków na Przymorzu, przy której mieszka aż 2,5 tys. osób. Na spotkaniach rady dzielnicy zdecydowana większość zainteresowanych tematem dekomunizacji przeciwna była nadawaniu jej nowej nazwy. By ich do tego przekonać, gdański oddział IPN w czerwcu zorganizował nawet specjalne spotkanie

- Formacja Dąbrowszczaków była wrogiem Polski, zbudowaną pod nadzorem międzynarodówki komunistycznej, z udziałem komunistów hiszpańskich i francuskich, a także państwa sowieckiego - argumentowali historycy.

W „obronę” Dąbrowszczaków, aktywizując mieszkańców, mocno zaangażowały się środowiska lewicowe, m.in. Stowarzyszenie Lepszy Gdańsk, Ruchu Sprawiedliwości Społecznej i Partia Razem.

Teraz domagają się oni od Pawła Adamowicza, by gdy wojewoda podejmie decyzję o zmianie nazw ulic, zaskarżyć ją do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Przypominamy, że kwestię realizacji ustawy dekomunizacyjnej za sobą mają już Sopot i Gdynia. Tu sytuacja była jednak dużo prostsza. W kurorcie ulica 23 Marca, zamiast upamiętniać tzw. wyzwolenie przez wojska Armii Czerwonej, obecnie upamiętnia ustanowiony przez Lecha Kaczyńskiego Dzień Przyjaźni polsko-węgierskiej. Podobny zabieg zastosowano wobec ul. Pionierów w Gdyni.

Rada Miasta podjęła uchwałę, która podkreśla, że jej nazwa ulicy ma na celu uhonorowanie i upamiętnienie ludzi, którzy w latach 20. i 30. ub. stulecia przybywali ze wszystkich stron Polski, aby budować port i Gdynię.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto