Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spór z Renomą - gdańszczanie chcą iść z kontrolerami nawet do Strasburga

Anna Werońska
Każdego dnia na jeździe bez ważnego biletu łapanych jest ok. 200 osób.
Każdego dnia na jeździe bez ważnego biletu łapanych jest ok. 200 osób. fot. r. kwiatek/archiwum
Proces przed Trybunałem w Strasburgu brzmi groźnie. Tam właśnie rodzina ukaranej mandatem nastolatki z Gdańska zamierza bić się na racje z firmą Renoma. Sprawa zaczęła się prozaicznie - pasażer wsiada do autobusu/tramwaju i zostaje sprawdzony przez kontrolerów. Tutaj przeważnie zaczynają się rozbieżne zeznania kontrolowanego i kontrolujących. Sytuację może jeszcze pomóc rozstrzygnąć Zarząd Transportu Miejskiego, który dysponuje nagraniami z wnętrz pojazdu.

Trzynastoletnia Ania wsiadła do autobusu przy cmentarzu Łostowickim w Gdańsku środkowymi drzwiami i podążała w stronę kierowcy, by kupić bilet. Nie zdążyła, bo zatrzymał ją kontroler i nałożył karę za jazdę bez biletu. Tak historię przedstawiają rodzice nastolatki, państwo Ilona i Maciej Biegajowie. Ania od razu wysłała wyjaśnienie do Renomy, a po negatywnej odpowiedzi - rodzice napisali kolejne pismo, tym razem - do prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, a także Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Sprawiedliwości i Praw Człowieka.

- Oskarżenie było fałszywe, córka miała pieniądze i chciała wykupić bilet, ale nie zdążyła - przekonuje pani Ilona Biegaj. - Gdy wyjaśnienie zostało odrzucone, wezwano nas do zapłaty 171 zł "opłata dodatkowa". Nie zapłacimy ani grosza, zanim nie dowiemy się, na jakiej podstawie prawnej Renoma nalicza opłaty dodatkowe i co wchodzi w ich skład, dlaczego karę nazywa się opłatą i dlaczego miesza się porządek kodeksu wykroczeń z przepisami prawa cywilnego - dodaje.
Pani Ilona z mężem na razie czekają na odpowiedź prezydenta. Jeśli jej nie otrzymają lub będzie ona negatywna, sprawa skończy się w sądzie, a gdy i to nie pomoże, zapowiadają, że wyślą skargę nawet do Strasburga.

Pracownicy Renomy nie zamierzają odpuścić. Przedstawiają sytuację zupełnie inaczej, twierdząc, że nastolatka zajęła miejsce siedzące, co oznacza, że nie zamierzała kupić biletu, a takie wyjaśnienia jak to słyszą co chwila od zatrzymanych gapowiczów.

30 sekund na skasowanie biletu od zamknięcia drzwi pojazdu miejskiego

- Pasażer powinien wejść albo przednimi drzwiami, a jeśli wejdzie tylnymi od razu powinien się przemieszczać na przód pojazdu, by zakupić bilet. Musi tego dokonać bezpośrednio po wejściu do środka komunikacji - mówi Łukasz Syldatk, reprezentujący Zakłady Wielobranżowe Renoma. - Zajęcie miejsca siedzącego - z czym mamy do czynienia w tej sytuacji - wyklucza zamiar zakupu biletu. W tak naiwny i zarazem bezczelny sposób - niezależnie od wieku - tłumaczy się co drugi podróżny - dodaje i podkreśla, że dziewczynka była obserwowana przez kontrolera i dopiero po rozpoczęciu sprawdzania biletów zaczęła wyjaśniać, że zamierzała kupić bilet w pojeździe.

Radni w przeszłości sprawdzali działania kontrolerów - komentarze

Syldatk tłumaczy też, że wysokość opłaty, czyli tzw. mandatu, ustala Rada Miasta. W Gdańsku jest to cena biletu oraz 50-krotność ceny 1-godzinnego pełnopłatnego biletu na linie zwykłe. Renoma jest przekonana, że trybunał w Strasburgu skargę państwa Biegajów na pewno odrzuci. - Nie przyjmie jej nawet do merytorycznego rozpoznania - kwituje Łukasz Syldatk. - A jeśli opłata nie zostanie zapłacona, skierujemy sprawę do sądu, a jeżeli i orzeczenie sądu nie zostanie wykonane, egzekucji dokona komornik.

Państwo Biegajowie wraz z córką konsekwentnie podkreślają, że kolejność zdarzeń w autobusie była odwrotna - dziewczyna szła z portfelem, by kupić bilet, ale to kontroler kazał jej usiąść i pokazać dokument. Posłuchała go, a później zajęcie miejsca wykorzystane zostało jako argument przy wystawianiu kary.
- Będziemy walczyć dla zasady i dla przykładu, bo w takich sytuacjach, gdy nawet odwołanie nic nie daje, okazuje się, że pasażer nie ma żadnych praw - mówią.

Być może sytuację pomoże rozstrzygnąć Zarząd Transportu Miejskiego, który jest w stanie odtworzyć nagranie z pojazdu.
- Obowiązuje nas ochrona danych, więc nie wydamy nagrania monitoringu na zewnątrz, ale możemy puścić je przy przedstawicielu Renomy i rodzicach dziewczynki - informuje Sebastian Zomkowski, zastępca dyrektora ds. przewozów Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku. - Aby jednak można było to zrobić, najpierw musimy otrzymać oficjalną, pisemną skargę na pracownika Renomy. Dostajemy sporo sygnałów dotyczących konfliktu pasażerów z kontrolerami, choć nie zawsze chodzi o nieskasowany bilet, bo prośby o rozstrzygnięcie sporu dotyczą też chociażby przepychanek - dodaje.

585 spraw w sądzie. Pasażerowie nie mieli racji
Na Pomorzu nie zdarzają się raczej przypadki, w których pasażer decydujący się na walkę z Renomą w sądzie wygrywa sprawę.
W tym roku kontrolerzy ZW Renoma złapali na jeździe bez biletu prawie 46 tysięcy osób. Oznacza to, że każdego dnia w pociągach Szybkiej Kolei Miejskiej, tramwajach i autobusach tzw. opłaty nakładane są na ponad dwieście osób. Do sądu skierowanych zostało 585 spraw, ale blisko 100 procent zakończyło się wydaniem orzeczenia, zgodnie z którym pasażer nie miał racji. Tak duża liczba ukaranych gapowiczów jest wynikiem m.in. zmian przepisów, które weszły w życie z początkiem marca tego roku.
Kontrolerzy w całej Polsce otrzymali wówczas więcej uprawnień. Mogą na przykład zatrzymać pasażera podróżującego bez biletu, który nie będzie chciał pokazać dokumentów, aż do czasu przyjazdu policji lub Straży Miejskiej. Zgodnie z zamysłem ustawodawców, nie może być jednak mowy o stosowaniu agresji.
Kontrolerzy otrzymali bowiem polecenie, by raczej stawiać na tłumaczenie i słowną perswazję, a ostatecznie - stanąć w drzwiach pojazdu, by uniemożliwić ucieczkę. Wielu z nich przeszło szkolenia samoobrony i ćwiczenia z policją.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto