Sprawa cukrowni

Przedstawiciele Skarbu Państwa rozpoczęli rozmowy z większościowym udziałowcem Cukrowni Pelplin SA, spółką British Sugar. Pojawiła się więc szansa na uratowanie przed likwidacją pelplińskiej firmy.

Pracownicy cukrowni od kilku lat walczą o byt zakładu z British Sugar. Ich zdaniem brytyjska spółka działa jak likwidator, a nie jak inwestor. Rozpoczęte rokowania dotyczą wejścia zakładu w struktury Krajowej Spółki Cukrowej Polski Cukier. Oczywiście nic za darmo, czyli Cukrownia Pelplin za udziały Skarbu Państwa w Cukrowni Glinojeck. Z jakim efektem zakończą się rozmowy, dopiero się okaże. Dużo teraz zależy od tego, kto obejmie resort Skarbu Państwa w nowym rządzie. Cukrownicy mają nadzieję, że jeżeli do 2 maja nie zapadną żadne konkretne decyzje, to nowy minister Skarbu Państwa poprowadzi rokowania z British Sugar w tym samym kierunku. Liczą też, że jeżeli rozmowy się nie powiodą, to Skarb Państwa wykorzysta swój atut, jakim jest złota akcja, którą można zablokować działania British Sugar. W ramach restrukturyzacji prowadzonej przez Brytyjczyków do tej pory wypowiedzenia z pracy otrzymało około 80 pracowników fabryki. Zostanie jedynie załoga potrzebna do przeprowadzenia 1-dniowej kampanii cukrowniczej. 8 kwietnia na wokandę sądu pracy wchodzą sprawy indywidualne założone przez pracowników przeciw zarządowi cukrowni.