Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprawa Systemu Informacji Pasażerskiej skończy się w sądzie

Redakcja
- Nie jesteśmy zadowoleni z tego systemu - przyznaje rzeczniczka ZTM w Gdańsku i dodaje, że o wyniku sporu z wykonawcą zdecyduje sąd.

- Nie wiem dokładnie w jakim stopniu za te cyrki odpowiada ZKM, ZTM, Miasto i ta zewnętrzna firma odpowiedzialna za obsługę, ale zdecydowanie nie tak to powinno wszystko działać - tak o gdańskim Systemie Informacji Pasażerów pisze Tomasz Topa, trójmiejski bloger.

SIP - bubel za 4 mln zł?

Internauci i pasażerowie na systemie nie zostawiają suchej nitki: często nie działa wcale, wyświetla rozkład jazdy a nie rzeczywisty czas przyjazdu i odjazdu, literki są za małe, w pełnym słońcu nic nie widać na tablicach systemu. To tylko niektóre z zarzutów.

Przelała się czara goryczy

- Cieszymy się, że system w ogóle jest, ale nie w pełni spełnia on nasze oczekiwania - przyznaje otwarcie Alina Żarnoch Garnik, rzeczniczka Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku.

- Od wielu miesięcy realizacji tej inwestycji mamy problemy z firmą Emtal. Przedłużające się uruchomienie i różne problemy techniczne dały nam się we znaki. Jednak czarę goryczy przelały ostatnie wydarzenia, w wyniku których system przez kilka dni nie działał wcale - wyjaśnia rzeczniczka ZTM.

Szef Emtalu odpiera zarzuty

Waldemar Rokicki, szef firmy Emtal, która jest wykonawcą Systemu Informacji Pasażerskiej nie poczuwa się do odpowiedzialności za obecny stan rzeczy.

- ZTM od paru miesięcy nie odpowiada na żadne próby polubownego zakończenia konfliktu - mówi w rozmowie z MMTrojmiasto.pl Rokicki. - ZTM nie odnosi się do żadnych argumentów stojąc na twardym stanowisku, że ma rację bez konieczności uwzględniania faktów. Nawet zawezwanie do próby ugodowej w sądzie nie dało skutku - przyznaje szef Emtalu.

System w końcu będzie w pełni sprawny
Jednak pasażerowie korzystający z komunikacji miejskiej w Gdańsku przyznają, że nie interesuje ich konflikt pomiędzy ZTM a wykonawcą.

- Dla mnie najważniejsze jest, żeby system działał i pokazywał kiedy rzeczywiście przyjedzie mój autobus lub tramwaj - przyznaje Anna Miotk, która mieszka na gdańskim Chełmie.
**ZTM natomiast obiecuje, że po wielu miesiącach problemów system w końcu będzie działał jak należy.

- Mogę jedynie powiedzieć, że mamy nadzieję, że do końca tego miesiąca skończą się problemy z wyświetlaniem na tablicach rzeczywistych czasów odjazdów naszych pojazdów - informuje Żarnoch-Garnik.
-
System, który wykonaliśmy jest cały czas sprawny - ripostuje Rokicki i przypomina, że**protokół odbioru stwierdzający, że cała umowa została wykonana w całości i bez zastrzeżeń została podpisano 30 kwietnia tego roku.

Kto poniesie odpowiedzialność?

Obie strony zrzucają na siebie odpowiedzialność za problemy z Systemem Informacji Pasażerskiej. Zarówno ZTM, jak i Emtal są przekonani o własnej racji.

- O tym, kto ostatecznie poniesie za to odpowiedzialność zdecyduje sąd - mówi Alina Żarnoch-Garnik.

Odbyła się już pierwsza rozprawa podczas której strony mogły zawrzeć ugodę. Nie skorzystały z tej opcji.

Czytaj codziennie: MMTrojmiasto.pl/Wiadomości

MMTrojmiasto.pl to portal dziennikarstwa obywatelskiego. Napisz tekst, opublikuj fotoreportaż i weź udział w konkursie "Tym żyje miasto". Co miesiąc do wygrania 200 zł za artykuł miesiąca, 200 zł za materiał multimedialny miesiąca oraz 100 zł za inną aktywność w MMTrojmiasto.pl! Dowiedz się więcej o konkursie dziennikarstwa obywatelskiego: Tym żyje miasto »

Nasza akcja: Ale obciach! | PGE Arena Gdańsk | Przewodnik
po Pomorzu
| Piłkarska Ekstraklasa | Praca Trójmiasto


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polskie myśliwce w powietrzu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto