- W sprawie dotyczącej Mariusza L. w dniu dzisiejszym, sąd wydał postanowienie, którym umorzył postępowanie wobec oskarżonego i jako środek zabezpieczający orzekł umieszczenie w odpowiednim zakładzie psychiatrycznym - poinformowała urzędniczka Sądu Okręgowego w Gdańsku.
- Mój klient podejmie decyzję odnośnie środka zaskarżenia tego postanowienia - powiedział "Dziennikowi Bałtyckiemu" mec. Tomasz Tuturusz, adwokat mężczyzny.
Do morderstwa doszło w nadmorskim parku w Brzeźnie. Zmasakrowane ciało 5-latki 16 kwietnia 2015 r. o godz. 14.30, w pobliżu zrujnowanego bunkra odnalazł przypadkowy przechodzień. Tego samego popołudnia policjanci zatrzymali Mariusza L., ojca dziewczynki. Z ich ustaleń wynika, że 32-letni dziś mężczyzna w dniu zabójstwa, po zaledwie dwudniowym leczeniu, wypisał się na własne życzenie z „detoksu” w jednym z gdańskich szpitali. Później zapalił marihuanę, odebrał dziewczynkę (z której matką rozstał się wcześniej) z przedszkola i zabrał do Brzeźna, gdzie miało dojść do zabójstwa.
Mariusz L. przyznał się do winy, ale biegli, którzy go badali uznali, że w chwili popełnienia przestępstwa "nie miał możliwości rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem”.
Dzisiejsza decyzja sądu oznacza, że Mariusz L. trafi na leczenie do zakładu psychiatrycznego. Sąd będzie nie rzadziej niż raz na pół roku informowany o jego stanie zdrowia. Jeśli lekarze uznają, że mężczyzna nie zagraża innym osobom - znów decyzją sądu - będzie on mógł opuścić placówkę.
Więcej o sprawie przeczytasz na stronie Dziennika Bałtyckiego
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?