Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stadion piłkarski: Żegnaj kałużo! [wideo]

Ewa Kowalska
Ewa Kowalska
Prace ziemne nabierają tempa charakterystycznego dla finiszu. Znika potężna kałuża, która powstała u podnóża byłego wysypiska, a większa część przyszłego stadionu jest już pokryta żwirem.
Budowa stadionu piłkarskiego tydzień po tygodniu: Ewa Kowalska dokumentuje postępy prac na Letnicy w Pamiętniku Baltic Areny

Ogromne masy żwiru, które zastąpiły ciężki i wilgotny torf sprawiły, że większość terenu byłych działek można już przejść niemal "suchą stopą", a wkrótce również potężna kałuża u podnóża byłego wysypiska, będzie całkowicie osuszona. Pracujące non-stop urządzenia przepompowują wodę do udrożnionych kanałów. Pracownicy firmy Agromel kończą faszynować, biegnącą wzdłuż ul. Uczniowskiej, rzeczkę Radewkę, a w okolicy zaplecza administracyjnego zwracały uwagę rury drenażowe.

- Rury te będą położone, z odpowiednimi spadkami, na głębokości kilkudziesięciu centymetrów pod powierzchnią terenu, a ich zadaniem będzie odprowadzanie do kanału wody z powierzchni parkingów - powiedział inspektor Jakub Głombiowski, z którym dzisiaj ponownie miałam przyjemność obejść teren budowy.

W sektorze opanowanym przez firmę Keller, przez cały okres mojej obecności na budowie, panował duży ruch. Dwa urządzenia do wibroflotacji nieustannie pracowały, a przy trzecim prowadzone były (najprawdopodobniej) prace konserwacyjne. Nieopodal natomiast ustawiła się potężna kolejka niebieskich "wanien", które dowożą tony żwiru, zrzucanego na hałdę w pobliżu torów kolejowych.

Znacznie spokojniej było w okolicach ul. Marynarki Polskiej.
- Dzisiaj rzeczywiście nie ma tu wielkiego ruchu, ale wczoraj wyjechało stąd 118 ciężarówek, to naprawdę dużo - powiedział pracownik Wakozu.

W przyszłym tygodniu, jak zapowiedział Piotr Kubiak z firmy Met - Trans, usunięte zostaną hałdy ziemi z byłego wysypiska, które "urosły" przy ul. Kochanowskiego, a co ważne dla pobliskich mieszkańców, samochody będą jeździły jedynie w ciągu dnia.

W rejonie ul. Żaglowej nieustannie pracuje myjka do kół, ktora na  bieżąco obsługuje podjeżdżające samochody. Sporo tu też krzątających się pracowników Wakozu, z którymi tak miło mi się rozmawiało, że w końcu zapomniałam po co przyszłam - nie zrobiłam ani jednego zdjęcia okolicy. Ech, wiosna…

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto