Dwa dni temu pisaliśmy o sprawie 27-latki z Gdańska, pod którą ktoś się podszył i postanowił jej zaszkodzić. W internecie zamieścił jej zdjęcie, dane personalne wraz z wulgarnymi propozycjami seksualnymi. Wtedy ofiara stalkingu zaczęła dostawać wiadomości sms-owe. Jedni gratulowali jej urody, a inni wysyłali nagie zdjęcia swojego przyrodzenia. 20 września kobieta zgłosiła sprawę w komisariacie na Przymorzu.
Zobacz: 27-latka z Gdańska padła ofiarą stalkingu w internecie
Kilka dni później w komisariacie w Śródmieściu kolejna młoda gdańszczanka zgłosiła się jako ofiara stalkingu. "Dziennik Bałtycki" podaje niektóre wpisy, wzięte z sieci: "Sprawa jest prosta, szukam pana, który zapłaci mi za seks", "Szukam sponsora". Jako "młoda napalona" miała za jedyne 50 złotych oferować klientom "różne pozycje".
- Przyjęliśmy sprawę, ktoś posłużył się wizerunkiem kobiety oraz zamieścił jej dane osobowe. Prowadzimy postępowanie w obu tych przypadkach. Sprawcy lub sprawcom grozi do 3 lat więzienia - tłumaczy Lucyna Rekowska z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?