MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Starogardzki turniej z udziałem czterech pomorskich drużyn z Dominet Basket Ligi

JACEK LEGAWSKI
Gospodarze z Polpharmy okazali się niegościnni i pewnie wygrali turniej koszykówki mężczyzn z udziałem czterech drużyn z Dominet Basket Ligi, który odbywał się od piątku do niedzieli.

Gospodarze z Polpharmy okazali się niegościnni i pewnie wygrali turniej koszykówki mężczyzn z udziałem czterech drużyn z Dominet Basket Ligi, który odbywał się od piątku do niedzieli. Drugie miejsce zajęli Czarni Energa Słupsk, trzecie Basket Kwidzyn, a czwarte - Viking Rumia.

Ta ostatnia drużyna - po utracie sponsora - dzielnie walczy o kolejnego. Tomasz Cielebąk powiedział, że na pewno Viking przystąpi do rozgrywek, licząc na to, że w ich trakcie pieniądze na grę i wzmocnienia się znajdą. W Starogardzie Gd. widać było wyraźnie, iż Viking - jak na razie - odbiega poziomem od pozostałych drużyn z Pomorza. Nie miał nawet żadnych szans w spotkaniu z beniaminkiem. Basket Kwidzyn pewnie ograł w niedzielę rywala 86:68, ale to taki beniaminek mający w swoich składzie kilku starych "wyjadaczy", jak chociażby Michaela Ansley'a. W meczu z gospodarzami to doświadczenie na niewiele się zdało. Polpharma wręcz rozniosła Basket, wygrywając 93:61. Do decydującego o zwycięstwie w całym turnieju meczu doszło w niedzielę, kiedy rywalami gospodarzy byli podopieczni Igora Griszczuka z Czarnych Słupsk. Niespodziewanie, grano niezwykle poważnie. I ostro. Pod koniec pierwszej połowy doszło nawet do małego zgrzytu, kiedy to Aleksander Kudriawcew najpierw faulował Łukasza Majewskiego, następnie niezadowolony z decyzji sędziów - rzucił jeszcze w starogardzianina piłką. Dostał "technicznego". Do tego momentu, mimo stałej minimalnej przewagi Polpharmy, spotkanie było niezwykle wyrównane. W trzeciej kwarcie podopieczni Jerzego Chudeusza uciekli na 63:50 i już nie pozwolili gościom na zrobienie sobie znaczącej krzywdy, odnosząc zwycięstwo 91:84.

W drużynie ze Słupska zawiódł szczególnie Przemysław Frasunkieiwcz, który rzucał wielokrotnie, ale równie nieskutecznie. Właśnie słaba skuteczność w rzutach z dystansu była największą bolączką Czarnych.
- To dla nas był pierwszy turniej w tym sezonie, stąd taka gra - mówi Mirosław Lisztwan, drugi trener Czarnych. - Dla Polpharmy był to już trzeci turniej i tę różnicę w ograniu było widać. My się jeszcze zgrywamy.
Zaś Przemysław Frasunkiewicz jest po występach w kadrze, ostatnio ostro trenował w klubie, dlatego nie ma się co dziwić, że - jak to mówi trener - ręka mu drży. Zadowolony z postawy swoich podopiecznych był za to Jerzy Chudeusz. Trener uważa, że Polpharma zagrała dobre spotkania z Vikingiem i Basketem, a z Czarnymi nie dała się sprowokować i grała swoje.
- Jestem usatysfakcjonowany postawą kilku zawodników - mówi Jerzy Chudeusz. - Oczywiście zdarzały się nam błędy, ale grę swojej muszą ocenić pozytywnie.
Nie wiadomo, czy z drużyną zostaną testowani w czasie turnieju koszykarze: Mike Benton i Anthony Walton. Zdaniem trenera, jeszcze są za krótko z zespołem, by podjąć ostateczną decyzję.

Wyniki turnieju:
Czarni Słupsk - Basket Kwidzyn 85:84, Polpharma Starogard Gd. - Viking Gdynia 114:67, Czarni - Viking 85:77, Polpharma - Basket 93:61, Basket - Viking 86:68, Polpharma - Czarni 91:84.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Derby Trójmiasta: oprawa meczu Lechia Gdańsk - Arka Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto