Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stocznia Gdynia. Czekając na inwestora

(aks)
Stocznia Gdynia przygotowała ostateczną wersję swojego planu restrukturyzacji. Wczoraj trafił on do Warszawy, jutro zostanie wysłany do Brukseli. - Jestem spokojny o Stocznię Gdynia - twierdzi Kazimierz Smoliński, ...

Stocznia Gdynia przygotowała ostateczną wersję swojego planu restrukturyzacji. Wczoraj trafił on do Warszawy, jutro zostanie wysłany do Brukseli. - Jestem spokojny o Stocznię Gdynia - twierdzi Kazimierz Smoliński, prezes stoczni.

Do końca sierpnia do Brukseli mają trafić plany restrukturyzacyjne przemysłu stoczniowego. - I trafią, przecież nad tymi dokumentami pracuje się nie od trzech dni, tylko od dawna - mówi prezes Smoliński. - Dokumenty dotyczące Gdyni były już opiniowane przez Komisję Europejską, nanieśliśmy pewne poprawki. Nie widzę więc dla nas zagrożeń.
Plany są niezbędne dla zatwierdzenia pomocy publicznej, z jakiej korzystały stocznie. Warunkiem zatwierdzenia tej pomocy jest też ich prywatyzacja. A zarówno stocznie w Gdańsku, jak i w Gdyni mają potencjalnych inwestorów. W praktyce polskim stoczniom nie grożą więc żadne sankcje - spełniają kryteria korzystania z legalnej pomocy publicznej. Problemem mogą być natomiast tzw. rekompensaty za udzieloną pomoc publiczną. Unia Europejska wobec przedsiębiorstw korzystających z takiej pomocy wprowadza ograniczenia w zakresie produkcji. Mogą one polegać np. na obniżeniu zdolności produkcyjnych.
- W przypadku Stoczni Gdynia niemożliwe jest np. wyłączenie z produkcji jednego doku, bo sparaliżowałoby to prace w stoczni, nigdy nie bylibyśmy w stanie osiągnąć rentowności - mówi Smoliński. - I jestem pewien, że Unia to zrozumie. Może natomiast dojść do ograniczeń w zakresie rodzajów budowanych statków. Może dojść do sytuacji, w której nie będziemy mogli budować określonych statków, np. pasażerskich. Tym samym nie będziemy groźną konkurencją dla stoczni fińskich czy niemieckich.
Ostateczne decyzje w sprawie legalności pomocy publicznej powinny być znane w ciągu najbliższych trzech miesięcy. W tym samym czasie powinny zapaść decyzje, kto kupi akcje Stoczni Gdynia. Ubiegają się o nie ukraiński Donbas i izraelski armator Rami Ungar.
Wczoraj obradowali także akcjonariusze Stoczni Gdynia. Zdecydowali o zmianach w radzie nadzorczej stoczni. Do rady powołano trzy nowe osoby - wszystkie z... Warszawy. W RN zasiądą Michał Garapich (członek zarządu Agencji Rozwoju Przemysłu), Piotr Słupski (dyrektor departamentu w ARP) oraz Barbara Łasak-Jarszak.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto