Statkiem, na którym podniesiono banderę jest Ro-Ro samochodowiec, o nazwie Seretenity Ace. Jest to 641. pełnomorski statek zbudowany w 86-letniej historii Stoczni Gdynia S.A, a siódmy w tym roku. Najprawdopodobniej to jedno z ostatnich wodowań w gdyńskiej stoczni.
Są zamówienia, nie ma zgody Brukseli
Na twarzach stoczniowców, którzy stawili się przed godziną 12 pod samochodowcem, nie było widać uśmiechu i radości. Wielu z nich zdaje sobie sprawę, że pracę w Stoczni Gdynia S.A. będą mieli tylko do czerwca.
- Nie rozumiem postępowania decydentów w Brukseli - mówił armator statku, Rami Ungar, który w 2006 roku chciał nabyć pakiet większościowy akcji Stoczni Gdynia, a teraz jest jednym z zamawiających statki. - To doskonale miejsce do budowania statków i pracują tu świetni ludzie. Naprawdę nie wiem jak to możliwe, że inne kraje mogą udzielać wsparcia swoim bankom, a polski rząd jest pozbawiony tej możliwości w stosunku do zakładu stoczniowego.
Co dalej?
Nadal trwają prace przy budowie trzech statków: jednego kontenerowca o pojemności 2700 TEU oraz dwóch Ro-Ro samochodowców. Jak przyznają władze stoczni, aktualnie odbywa się przedłużanie agonii Stoczni Gdynia. Wciąż jednak wielu z nich wierzy, że przez pół roku decyzje zmienią się i stocznia po przekształceniach nadal będzie mogła budować jednostki.
- Chciałbym, by dalej budowano tutaj statki. Nawet po przekształceniach nie wyobrażam sobie, by mogło być inaczej - zaznaczał Ungar.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?