MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Stoczniowiec Gdańsk - GKS Tychy 1:4

Paweł Stankiewicz
W pierwszym meczu o brązowy medal mistrzostw Polski w hokeju na lodzie, Stoczniowiec Gdańsk przegrał z GKS Tychy 1:4. Zaważył na tym brak skuteczności gdańskich zawodników.

W pierwszym meczu o brązowy medal mistrzostw Polski w hokeju na lodzie, Stoczniowiec Gdańsk przegrał z GKS Tychy 1:4. Zaważył na tym brak skuteczności gdańskich zawodników. W dodatku trener Marian Pysz wstawił tym razem do bramki Pawła Jakubowskiego, który ponosi winę za utratę dwóch goli.

- Paweł nie wytrzymał ciśnienia, a błąd jaki popełnił przy trzecim golu to już był szczyt - przyznał trener Pysz.
Mecz rozpoczął się bardzo dobrze dla gdańszczan. Już w pierwszej minucie Robert Błażowski objechał bramkę gości i zmieścił krążek między Arkadiuszem Sobeckim i słupkiem. Radość gospodarzy nie trwała zbyt długo. W 12 min Andrzej Gretka niezbyt silnym strzałem doprowadził do wyrównania. Bramkarz Paweł Jakubowski powinien obronić ten strzał.
W drugiej tercji przewagę osiągnął Stoczniowiec. Jednak gdańscy zawodnicy grali bardzo nieskutecznie. Na pochwałę zasługuje Sobecki, który kilkakrotnie ratował swój zespół przed utratą gola. W 30 min Bartosz Leśniak nie upilnował Roberta Kwiatkowskiego, który zdobył prowadzenie dla zespołu ze Śląska. Tuż przed końcem tercji fatalny błąd popełnił Jakubowski, który zagrał krążek wprost na kij Tomasza Jóźwika. Napastnik GKS bez problemów umieścił "gumę" w gdańskiej bramce.

Od początku trzeciej tercji w bramce Stoczniowca pojawił się Tomasz Wawrzkiewicz, ale już w 44 min musiał wyciągnąć krążek z bramki. Strzelcem gola był Sławomir Krzak. Już do końca tej tercji na lodzie dominowali goście, którzy nie pozwolili naszym hokeistom na stworzenie zagrożenia pod swoją bramką.
We wtorek drugi mecz tych drużyn w Tychach. Jeśli gdańszczanie nie poprawią skuteczności, to o zwycięstwo będzie bardzo trudno.

- Gratuluję gościom zwycięstwa. Nie wiem co się dzieje z moim zespołem. Jedziemy do Tych powalczyć o zwycięstwo - zakończył trener Pysz.

Stoczniowiec - GKS Tychy 1:4 (1:1, 0:2, 0:1)

Bramki: 1:0 Błażowski - Raszczyński - Justka (1 min); 1:1 Gretka - Kwiatkowski - Koszowski (12); 1:2 Kwiatkowski - Koszowski (30); 1:3 Jóźwik (38); 1:4 Krzak - Sosiński (44).

Stoczniowiec: Jakubowski (41 Wawrzkiewicz) - Smeja, Sokół 4 min kary; Fraszko, Leśniak; Wróbel, Cychowski - Raszczyński, Błażowski, Justka 2; Twardy, Zachariasz, Jurasek; Jankowski, Piotrowski, Kostecki; Myszka, Drzewiecki. Kary: 6 min.

GKS Tychy: Sobecki - Kuc, Szymański; Mejka, Galvas; Gretka, Śmiełowski; Gwiżdż 2, Sosiński 2- Ślusarczyk, Słaboń, Sarnik; Frączek, Bagiński, Krzak 4; Kwiatkowski, Koszowski, Jóźwik; Gurazda, Woźnica. Kary: 8 min.

Sędziowali: Waldemar Matuszak (Toruń) oraz Grzegorz Porzycki, Zbigniew Wolas

Widzów 2200.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wyjazd reprezentacji Polski z Hanoweru na mecz do Hamburga

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto