- Graliśmy lepiej, niż pokazuje to końcowy wynik - tłumaczył po spotkaniu Tadeusz Obłój, trener gdańszczan. - Wciąż brakuje nam doświadczenia. Widać to było szczególnie w ostatnich sekundach meczu, kiedy to straciliśmy krążek grając w podwójnej przewadze i goście wstrzelili krążek do pustej siatki.
Najwięcej krwi napsuł Stoczniowcowi Lukas Riha. Czeski napastnik najpierw asystował przy dwóch bramkach kolegów, a później dorzucił jeszcze bramkę, w ostatnich momentach spotkania, kiedy gdańszczanie wycofali bramkarza.
- Cieszę się, że po pierwszej, bezbramkowej tercji zaczęliśmy z czasem grać skutecznie - pochwalił swoich zawodników słowacki trener Unii Ladislav Spisiak.
Stoczniowiec Gdańsk - Unia Oświęcim 0:5 (0:0, 0:2, 0:3)
Bramki: 0:1 - Tabacek as. Riha (25), 0:2 - Jakubik as. Wilczek (30, w przewadze), 0:3 - Krajci as. Gabryś, Riha (45), 0:4 - Dronia as. Radwan (54), 0:5 - Riha as. Gallo (60, w podwójnym osłabieniu, do pustej bramki)
Stoczniowiec: Odrobny; Smeja - Kabat, Rompkowski - Kostecki, Skrzypkowski - Maciejewski, Kwieciński - Maj; Jankowski - Ziółkowski - Skutchan, Chmielewski - M. Wróbel - Steber, Pesta - Janecka - Marzec.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?