MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Stoczniowiec przegrał w Nowym Targu

Adam Suska
Po raz pierwszy w tym sezonie hokeiści Stoczniowca przegrali z Podhalem.	Fot. Krzysztof Mystkowski
Po raz pierwszy w tym sezonie hokeiści Stoczniowca przegrali z Podhalem. Fot. Krzysztof Mystkowski
Po trzech kolejnych zwycięstwach hokeiści Stoczniowca przegrali wyjazdowe spotkanie z Podhalem Nowy Targ 2:4. Była to pierwsza w tym sezonie porażka gdańszczan z tą drużyną.

Po trzech kolejnych zwycięstwach hokeiści Stoczniowca przegrali wyjazdowe spotkanie z Podhalem Nowy Targ 2:4. Była to pierwsza w tym sezonie porażka gdańszczan z tą drużyną. W trzech dotychczasowych spotkaniach z Podhalem górą byli hokeiści Stoczniowca, którzy w Nowym Targu wygrali 3:1, a w Gdański 5:0 i 8:3.

Gospodarze dwukrotnie w tym meczu obejmowali prowadzenie, po których wyrównujące gole strzelali gdańszczanie. Najpierw odbity przez nowotarskiego bramkarza krążek otrzymał Cychowski i strzałem z 8 metrów umieścił go w siatce, a później Błażowski dostawił do prostopadłego podania Adama Bagińskiego łopatkę kija i wyrównał stan meczu na 2-2. Po chwili Różański ponownie strzelił bramkę dla gospodarzy, ale jej prawidłowość kwestionował obrońca Stoczniowca, Łukasz Sokół. Sędzia nie chciał jednak słuchać jego argumentów i nałożył na niego karę meczu. Miejsce Sokoła na obronie zajął Bartosz Wróbel, a jego miejsce w pierwszym ataku Adam Fraszko. Przy stanie 2-4 w 54 minucie miał on szansę na zdobycie kontaktowego gola, ale nie wykorzystał rzutu karnego.

Podhale - Stoczniowiec 4:2 (1:0, 3:2, 0:0)

Bramki: 1-0 Dariusz Łyszczarczyk (12); 1-1 Rafał Cychowski (26); 2-1 Łyszczarczyk (27); 2-2 Robert Błażowski (29); 3-2 Jarosław Różański - dwie (36); 4-2 Różański (40)

Stoczniowiec: Wawrzkiewicz - R. Fraszko, Sokół - Leśniak, Smeja - Cychowski, Bukowski - Wróbel, Bagiński, Myszka - Raszczyński, Moskal, Jurasek - Kostecki, Błażowski, Jankowski oraz A. Fraszko

Kary: Podhale - 14, Stoczniowiec - 36 minut. Widzów: 1000

Marian Pysz

trener Stoczniowca

- Kibice w Nowym Targu obejrzeli dobre, szybkie spotkanie, w którym więcej szczęścia w sytuacjach podbramkowych mieli gospodarze. Z naszej strony cztery okazje do zdobycia gola miał Jurasek, dwie Raszczyński, nie mówiąc już o niewykorzystanym karnym przez Adama Fraszko.

Tabela

1. Unia

2. Stoczniowiec

3. GKS Tychy

4. Katowice

5. Podhale

6. Zagłębie

7. Eurostal

8. Krynica

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto