MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Stoczniowiec wreszcie u siebie

(sus)
Dzisiaj zaczyna się tu sezon.
Fot. Robert Kwiatek
Dzisiaj zaczyna się tu sezon. Fot. Robert Kwiatek
Pierwszy w nowym sezonie mecz na własnym lodowisku rozegrają w piątek hokeiści Stoczniowca. Przeciwnikiem jest wicemistrz Polski, drużyna GKS Katowice. Początek w hali Olivia o godz. 18.

Pierwszy w nowym sezonie mecz na własnym lodowisku rozegrają w piątek hokeiści Stoczniowca. Przeciwnikiem jest wicemistrz Polski, drużyna GKS Katowice. Początek w hali Olivia o godz. 18.

Gdańszczanie nowy sezon rozpoczęli rewelacyjnie. W wyjazdowych spotkaniach wygrali kolejno z Podhalem (3:1), Krynicą (5:4) oraz Zagłębiem (4:3) i po trzech kolejkach byli liderami. Ulegli dopiero w czwartym meczu w Oświęcimiu mistrzowi Polski Unii 2:4 i aktualnie zajmują drugie miejsce w tabeli.
Do dzisiejszego spotkania stoczniowcy przystąpią w takim samym składzie, w jakim grali w poprzednich meczach. Drużyna chce się pokazać z jak najlepszej strony. Reprezentant Polski Adam Borzęcki trenuje z zespołem, ale dzisiejsze spotkanie obejrzy z trybun.
- Rozmawiałem w tej sprawie ze swoim menedżerem w USA. Rozmawiał z nim także prezes Marek Kostecki, ale nie wyraził zgody na moją grę w Stoczniowcu. Obawia się kontuzji, gdyż amerykańskie ubezpieczenie nie chroni mnie od urazów doznanych w polskiej lidze - wyjaśnił nam swoją sytuację gdański hokeista.

Katowiczanie po fatalnym początku (2:7 z Zagłębiem i 2:6 z Unią) ostatnie dwa mecze wygrali (4:1 z Toruniem i 2:1 z GKS Tychy). Z ostatnich doniesień wynika, że kryzys na tle zaległych wynagrodzeń dla hokeistów w Katowickim klubie został zażegnany i zespół do Gdańska przyjedzie.

Nic za darmo

Rozmowa z Marianem Pyszem, trenerem Stoczniowca.

- Czy kłopoty rywali są dla was szansą?

- Problemy Katowic nas nie interesują. Oni mają w składzie wielu wychowanków, którzy przyjadą do nas bojowo nastawieni i będą walczyć o zwycięstwo. Za darmo na pewno nikt nam punktów nie da.

- Zagracie ofensywny hokej?

- Na taką grę jeszcze nas nie stać. Będziemy atakować, ale nie możemy zapominać o zabezpieczeniu tyłów.

- Początek sezonu macie rewelacyjny. Liga taka słaba, czy Stoczniowiec taki mocny.

- Powiedziałbym, że liga się wyrównała. Unia jest zdecydowanie najlepsza. Pozostałe siedem drużyn prezentuje zbliżone umiejętności i w meczach pomiędzy nimi, każdy wynik jest możliwy. Nasza pozycja w tabeli wynika z dobrze przepracowanego okresu przygotowawczego. Do końca października będzie ono procentowało na naszą korzyść. Później konkurenci nadrobią zaległości i nie będzie to już miało takiego znaczenia.

- Trzema piątkami trudno będzie ugrać całą ligę.

- Zarząd Stoczniowca ma tego świadomość. Myślimy o zbudowaniu czwartej formacji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto