Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stoi sobie pięćdziesiąt tysięcy w polu

PIOTR NIEMKIEWICZ ROMAN KOŚCIELNIAK
Cztery nowe siłownie staną między Łebczem a Gnieżdżewem w "wiatrakowej" gminie Puck. A to jeszcze nie koniec - zaznaczają samorządowcy. Nic dziwnego, bo od jednego wiatraka do gminnej kasy wpada rocznie ponad 50 tys. zł.

Cztery nowe siłownie staną między Łebczem a Gnieżdżewem w "wiatrakowej" gminie Puck. A to jeszcze nie koniec - zaznaczają samorządowcy. Nic dziwnego, bo od jednego wiatraka do gminnej kasy wpada rocznie ponad 50 tys. zł.

Właśnie rozpoczęły się prace budowlane w jednym z najbardziej wietrznych miejsc powiatu - położonym między Gnieżdżewem a Łebczem. Od ubiegłego roku stoi tu jedenaście potężnych siłowni. Każda ma ponad 100 m wysokości. Gmina na swoim terenie chętnie widzi inwestorów z branży ekologicznej energetyki.
- Popieramy ekologię, bo od niej zależy to, czy przyjadą do nas turyści, a ci dla mieszkańców całego powiatu są źródłem dochodów - tłumaczy wójt Tadeusz Puszkarczuk. - To względy praktyczne, bo każdy kilowat energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych oznacza, że do atmosfery trafi mniej zanieczyszczeń.
Ekologia to tylko jeden z aspektów, na który uwagę zwracają samorządowcy, tworząc plany zagospodarowania przestrzennego, dzięki którym później możliwe jest stawianie wiatraków. Drugi to... gminna kasa. Samorząd na ekologii zarabia, i to nieźle. Gmina za każdy stojący na jej terenie wiatrak kasuje 55 tys. zł. A że wiatraków w tym miejscu będzie 15, oznacza to, że „z wiatru“ samorząd rocznie zarobi 825 tys. zł. Jak gmina wykorzystuje te pieniądze?
- Inwestujemy w to, na czym zarabiamy, czyli na ekologię - przyznaje z dumą wójt. - Właśnie ruszyła budowa kanalizacji czterech naszych miejscowości. Część wydatków na ten cel pokryjemy dochodami uzyskanymi z wiatraków.
Wiadomo też, że inwestycja pod Gnieżdżewem nie jest prawdopodobnie ostatnia. Trwa postępowanie administracyjne w sprawie kolejnej lokalizacji siłowni w okolicach Radoszewa i Starzyńskiego Dworu.
Dodatkowo na wiatrakach zarabiają mieszkańcy gminy - właściciele gruntów. Ile? Tego nie wiadomo, bo wysokość zarobków jest chroniona tajemnicą handlową. Szacunkowe dane mówią, że rocznie może to być nawet 20 tys. zł.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto