Stowarzyszenie Tolerado przekłada VI Trójmiejski Marsz Równości z maja na wrzesień

Stan epidemii ogranicza możliwość publicznego gromadzenia się i organizowania demonstracji. Kampania Przeciw Homofobii na początku kwietnia zaleciła organizatorom marszów równości w dużych miastach akcję #Maszerujemy Challenge w mediach społecznościowych, polegającą na publikowaniu w Internecie zdjęć z poprzednich marszów. Niektórzy wciąż jednak liczą, że w tym roku uda się przejść z demonstracją ulicami polskich miast.

Stowarzyszenie Tolerado, które zajmuje się wspieraniem osób LGBT w Trójmieście, ogłosiło w poniedziałek 20 kwietnia rano, że tegoroczny VI Trójmiejski Marsz Równości nie odbędzie się 30 maja, tak jak planowano od roku. Ze względów epidemiologicznych przeniesiono go na 26 września.

Kryzys pandemiczny jeszcze potrwa, mamy nadzieję, że pod koniec lata się skończy. 6 września przestaje obowiązywać pierwsza ustawa koronawirusowa wprowadzająca zakazy odnośnie zgromadzeń. Mamy nadzieję, że we wrześniu będzie można już takie marsze organizować. Termin 26 września wydaje się dla nas dobry też pod względem pogodowym

- mówi Jacek Jasionek ze stowarzyszenia Tolerado.

Jacek Jasionek nie wyklucza jednak, że w przypadku dalszego trwania zagrożenia epidemiologicznego, trzeba będzie korygować plany.

Minister Szumowski powiedział niedawno, że będziemy musieli nosić maseczki, do czasu wynalezienia szczepionki, co może potrwać ponad rok. Trudno wyobrazić sobie marsz w maseczkach, bo tego zabrania ustawa o zgromadzeniach. Zobaczymy jak sytuacja będzie się rozwijać. Być może we wrześniu zrobimy "marsz internetowy". Na pewno nie będziemy chcieli narażać nikogo na niebezpieczeństwo. Będziemy szukać nowych formuł

- dodaje.

Ubiegłoroczny Trójmiejski Marsz Równości zgromadził ok. 10 tys. uczestników. Przebiegł pod hasłem "Miłość może tylko łączyć". Były to słowa, którymi zamordowany rok temu prezydent Gdańska Paweł Adamowicz otworzył marsz równości w 2017 roku.