Strajk nauczycieli rozpocznie się nie 15, a dopiero 22 października. Taką decyzję podjął Związek Nauczycielska Polskiego w związku z licznymi pytaniami ze strony nauczycieli, którzy wciąż wahają się, czy przystąpić do protestu.
Pedagodzy obawiają się powtórki z kwietnia. Prowadzony wtedy w całym kraju strajk (9 kwietnia przystąpiło do niego 74 proc. placówek) nie tylko nie przyniósł oczekiwanych skutków, ale spowodował też potrącenia pensji strajkujących.
CZYTAJ TEŻ:
Dlatego ZNP zdecydował, by przed rozpoczęciem protestu włoskiego, przeprowadzić wśród nauczycieli akcję informacyjną. Jej celem jest uświadomienie pedagogom, które zadania wykraczają poza zakres ich obowiązków (i których w ramach strajku mają nie wykonywać) oraz jak rozmawiać o proteście z uczniami i ich rodzicami.
- We wtorek 15 października zbierze się prezydium Zarządu Głównego ZNP i od tego dnia rozpoczynamy akcję informacyjną związaną z protestem włoskim - powiedział Sławomir Broniarz w rozmowie z Portalem Samorządowym.
CZYTAJ TEŻ:
Początek protestu włoskiego 22 października
Właściwy strajk ma rozpocząć się we wtorek 22 października. Wtedy ma zostać podjęta formalna uchwała w sprawie protestu włoskiego.
- Strajk będzie polegał na tym, że nauczyciele będą pracowali tylko przez 40 godzin i wykonywali zadania opisane w przepisach prawa oświatowego - mówił szef ZNP na konferencji prasowej.
Taką formę protestu w ankiecie przeprowadzonej przez ZNP wśród 227 567 nauczycieli poparło 55,3 proc. ankietowanych. 22 proc. było za zorganizowaniem manifestacji, a 18 proc. za wznowieniem strajku ogólnopolskiego.
Nauczyciele będą protestować do skutku?
Szef ZNP podkreśla jednak, że w niektórych szkołach strajk włoski może rozpocząć się szybciej. Część placówek, która jest gotowa do przystąpienia do akcji, może rozpocząć protest nawet we wtorek 15 października. Broniarz zaznacza, że czas dołączenia do strajku nie ma większego znaczenia, gdyż z założenia ma mieć on charakter ciągły.
- Ten protest nie ma charakteru zamkniętego. Jest ciągły, nieprzerwany. Chcielibyśmy, żeby trwał przez wiele miesięcy, po to, żeby uzmysłowić władzom, samorządom, rodzicom, że czasy wolontariatu się skończyły.
Protest włoski nauczycieli, Warszawa
Jak będzie wyglądał protest nauczycieli w Warszawie? Na razie nie wiadomo, ile placówek oświatowych przystąpi do strajku. Na początku października wiceprezydent Renata Kaznowska zapowiadała, że zwołany zostanie sztab kryzysowy. Wiceprezydent planuje także spotkać się ze Sławomirem Broniarzem, by poznać szczegóły i przygotować się protestu, który - jak mówiła - będzie ogromnym wyzwaniem dla miasta.
CZYTAJ TEŻ:
Strajk włoski nauczycieli - na czym polega?
Strajk włoski to forma protestu, która polegać będzie na rezygnacji z wykonywania wszelkich dodatkowych zadań, które powierzane są pedagogom, a które nie mieszczą się w zakresie ich obowiązków. Nauczyciele prowadzą je za darmo. Takimi zadaniami są np.
- bezpłatne prowadzenie kół zainteresowań
- sobotnie wyjazdy na konkursy z uczniami
- ciągła opieka nad uczniami podczas kilkudniowych wycieczek szkolnych (sprawowana w praktyce przez całą dobę)
- sporządzanie sprawozdań z pracy dydaktycznej, wychowawczej i opiekuńczej
- dokonywanie wewnętrznej ewaluacji szkoły
- pisanie i koordynowanie „projektów unijnych”
2024 Omówienie próbnej matury z matematyki z Pi-stacją
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?