Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Straż Miejska w Gdańsku poszukuje inspektora ds. komunikacji społecznej

Ewelina Oleksy
Komendant Leszek Walczak nie planuje tworzyć nowych etatów, a jedynie uzupełniać wakaty
Komendant Leszek Walczak nie planuje tworzyć nowych etatów, a jedynie uzupełniać wakaty fot. Grzegorz Mehring
Mile widziana umiejętność obsługi internetowych forów i portali społecznościowych, wymagane wykształcenie dziennikarskie lub public relations, a w ramach obowiązków zawodowych m.in. realizacja projektów promujących, założeń polityki informacyjno-prasowej oraz promowanie właściwego wizerunku w mediach. Ogłoszenie o pracę w agencji marketingowej? Nic bardziej mylnego.

To gdańska Straż Miejska właśnie rozpoczęła poszukiwania inspektora ds. komunikacji społecznej. Na internetowej stronie strażników zawisła rozbudowana informacja w tej sprawie. Termin składania aplikacji mija 5 marca, posada czeka od 15 kwietnia. Oferowane wynagrodzenie - 2251 zł brutto.

Zobacz: Ruch Palikota chce zlikwidować Straż Miejską

Komenda bynajmniej nie szuka jednak wsparcia do pilnowania porządku na ulicach, ale specjalisty odpowiedzialnego m.in. za jej pozytywny wizerunek w mediach.

Nowy pracownik w ramach swoich obowiązków ma np. "doraźne pełnienie obowiązków rzecznika prasowego" i "realizację założeń polityki informacyjno-prasowej oraz promowanie właściwego wizerunku straży w mediach". Dodatkowo także "gromadzenie i analizowanie informacji o działalności Straży publikowanych w środkach masowego przekazu oraz przygotowanie wyjaśnień i polemik".

Tymczasem jeszcze w styczniu komendant Leszek Walczak ubolewał, że na zatrudnianie pracowników ani na zakup sprzętu nie ma w tym roku pieniędzy.

- Nie stać nas na zatrudnianie nowych pracowników, musimy gospodarować tym, co mamy. Nie mamy też ani grosza na inwestycje - mówił Walczak.

Czy więc w czasie kryzysu finansowego, który doskwiera gdańskiej straży, nie ma pilniejszych potrzeb niż szukanie i opłacanie ekspertów ds. public relations?

- Te poszukiwania nie wiążą się z tworzeniem nowych etatów, tylko z uzupełnieniem wakatu. Osoba pracująca na tym stanowisku odeszła ze straży, szukamy kogoś na jej miejsce. Z tego samego powodu rekrutowaliśmy ostatnio psychologa - wyjaśnia Miłosz Jurgielewicz, rzecznik gdańskiej straży.

Straż Miejska w Gdańsku ma 314 etatów, z czego 245 to stanowiska mundurowe. Pozostałe to cywilni pracownicy monitoringu, logistyki i działu finansowego.

***
Czy Straż Miejska jest potrzebna?

Dyskusja na ten temat toczy się od dawna w większości miast posiadających taką formację.
W Gdańsku wywołał ją prezydent Paweł Adamowicz, który na swoim blogu zapytał, co można zrobić, by straż bardziej służyła mieszkańcom. Wśród komentarzy przeważały te, by jednostkę zlikwidować, a pieniądze idące na jej finansowanie przeznaczyć dla policji. W styczniu tego roku do akcji wkroczyli członkowie Ruchu Palikota, którzy na ręce szefa Rady Miasta Gdańska złożyli wniosek o likwidację i rozwiązanie Straży Miejskiej. Jak twierdzili, było to efektem "wyrazu niezadowolenia i społecznej dezaprobaty dużej części mieszkańców Gdańska dla funkcjonującej w mieście Straży Miejskiej". Według działaczy RP strażnicy skupiają się przede wszystkim na "nękaniu zwykłych obywateli", którym wystawiane są mandaty za błahe przewinienia, a pojawiające się w centrum miasta patrole to demonstracja stwarzająca pozory, że "Straż Miejska w ogóle istnieje".
Władze Gdańska likwidacji straży na razie jednak nie planują. - Straż Miejska podejmuje tysiące drobnych interwencji, których policja nie chciałaby się podejmować - uważa Adamowicz.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto