Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strażnicy Piaskownicy: Bez nosa, z wyszczerbionym hełmem, ale stoją na baczność

Aneta Niezgoda
Aneta Niezgoda
Niebieskie ludki - strażnicy piaskownicy - stojące w pobliżu ...
Niebieskie ludki - strażnicy piaskownicy - stojące w pobliżu ... Aneta Niezgoda
Strażnicy piaskownicy mieli symbolizować obrońców wolności dzieci. Okazuje się, to strażników należałoby chronić, a nie odwrotnie.

Strażnicy Piaskownicy to projekt szczecińskich twórców, którzy zgłosili się do konkursu "Rozdroża wolności". Konkurs organizowany jest od kilku lat, a prace laureatów prezentowane są w gdańskiej przestrzeni miejskiej. Niebieskie, lśniące figurki stanęły czerwcu w sześciu miejscach - na ulicach: Lektykarskiej, Olejarnej, Świętojańskiej, Koziej, Ławniczej i Rajskiej. Jednak już po kilku dniach mogliśmy zobaczyć ich "obrażenia" .

- Niestety figurki bardzo szybko stały się ofiarami wandalizmu turystów czy też mieszkańców - mówi Marzena Świtała, koordynator projektów Fundacji Wspólnota Gdańska, która ogłosiła konkurs. - Obecnie część strażników została przeniesiona do naszej pracowni na Elbląskiej, gdzie przejdą renowację. Rzeźby były naprawiane już kilkakrotnie. Niebawem powinny znowu pojawić się na placach, ale tylko do końca września.

Opinie są podzielone. "Dlaczego to tu stoi"?

Autorem projektu są: Mikołaj Jerczyński, Jerzy T. Lipczyński, Szymon Olbrychowski, Przemysław Biryło, Wojciech Gołębiowski. Jak tłumaczyli, inspiracją dla nich był znaleziony przy piaskownicy żołnierzyk.

- Pokazujemy zderzenie świata piaskownicy, w którym beztroskie dzieci tworzą bez ograniczeń w piasku budowle, z surowo stojącym obok nich żołnierzem, który pełni rolę opiekuna wolności - mówił szczecińskiej "Gazecie Wyborczej" Przemysław Biryło, jeden z twórców.

Jednak większość mieszkańców tej idei nie rozumie. Na skwerku przy ul. Grobla II, "pobitemu" strażnikowi przyglądała się grupa turystów. Jeden z mężczyzn, widząc, że robię zdjęcie, zapytał mnie czy wiem, "dlaczego to tu stoi".

- Nie podoba mi się ten pomysł. Po co stawiać takich żołnierzy czy strażników i uczyć dzieci nienawiści. Autor nie miał chyba nic złego na myśli, ale nie wszyscy to rozumieją - stwierdził mężczyzna. Kilka osób z grupy stwierdziło nawet, że nie dziwi się, że ktoś "zaatakował" strażnika.

Rozmowie przysłuchiwała się pani Anna, mieszkanka jednego z okolicznych domów.

Strażnik i tak w lepszym stanie niż piaskownica

- Mnie ta figurka nie przeszkadza, ożywia to miejsce. Ta piaskownica jest w fatalnym stanie, dzieci przychodzą tu się bawić rzadko, wolą fontannę Czterech Kwartałów. Myślę, że zniszczenie tych rzeźb to bardziej sprawka miłośników tanich win, którzy tu przesiadują. Nikt nie powinien niszczyć tych rzeźb, to oczywiste. Z drugiej jednak strony wolałabym wydać te pieniądze na nową piaskownicę niż strażnika - przyznała pani Anna.

Figurki stać będą tylko do końca września. Większość z nas przyjmie to chyba z ulgą.


Genialne grafiki i zdjęcia fotografa z Gdańska


"Nie boję się przyznać, że mam homofobię"


Stylowe Trójmiasto: Moda, design, zdjęcia, wideo


Zdobądź akredytację, wygraj 500 złotych

Napisz tekst, opublikuj zdjęcia i wygraj nawet 500 zł!

Każdy, kto opublikuje artykuł lub fotoreportaż w MMTrojmiasto.pl automatycznie weźmie udział w konkursie "Tym żyje miasto", w którym co miesiąc do wygrania jest 500 zł.
dodaj artykułdodaj wpis do blogadodaj fotoreportażdodaj wydarzenie
od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto