Strzelnica na celowniku mieszkańców Wrzeszcza

- Strzelnica przy Jaśkowej Dolinie utrudnia nam życie!- żalą się mieszkańcy ul. Migowskiej, Na Wzgórzu i Jaśkowa Dolina we Wrzeszczu. I wskazują, że huk dobiegający z niej do okoliczny domów i miejsc pracy, a jest ich tam sporo, słychać całymi dniami.

Czytaj: Gdańskie Dzielnice - Wrzeszcz

- Odgłosy jak na wojnie!- mówi Janusz Pawlik, który mieszka w pobliżu strzelnicy.- Nie mam nic przeciwko prowadzeniu takiego biznesu, ale powinien on być gdzieś dalej, na obrzeżach miasta, gdzie nikomu by nie przeszkadzał, a nie w dzielnicy, gdzie tysiące ludzi nie tylko mieszka, ale i pracuje. Blisko strzelnicy są dziesiątki firm, gabinety lekarskie, a także dwa przedszkola.

On i jego sąsiedzi rozważają już zbiórkę podpisów i protest ws. strzelnicy. Sprawę zgłaszali już m.in. na policję i do straży miejskiej. - Ale służby mówią, że nie bardzo mają możliwość działania, skoro strzelnica nie jest czynna po godz. 22, a więc nie zakłóca ciszy nocnej. Jesteśmy w tej sprawie bezradni od lat. Jedyne, co udało się wywalczyć, to to, że w niedzielę nie strzelają- mówi Pawlik.

Teren strzelnicy nie należy do miasta. Jest w użytkowaniu wieczystym Zarządu Głównego Polskiego Związku Łowieckiego.

- Użytkowanie mija we wrześniu 2072 r. Umowa dzierżawna na ten grunt skarbu państwa zawarta została w 1973 r. Wtedy prezydent Paweł Adamowicz miał 8 lat i jako żywo nie mógł mieć na ten fakt wpływu- mówi Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta Gdańska.

Magistrat jednak, a konkretnie Wydz. Środowiska, sprawuje nadzór nad hałasem. Jak informuje Pawlak, ostatnie pomiary zostały tam wykonane w październiku 2014 r. i nie wykazały przekroczeń poziomów dopuszczalnych. Urzędnicy podkreślają, że na wniosek Wydz.Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego, Klub Strzelecki i PZŁ dokonały w tym roku I etapu przebudowy, zakrycia ok. 50 proc. osi strzeleckich kulowych w celu zmniejszenia hałasu. - Wstrzymano też strzelania śrutowe z wieży „bażant” ze względu na skargi, że śruciny spadają w okolice domów. Jak wynika z deklaracji Klubu i PZŁ, od 2017 r. będzie obowiązywał zakaz strzelania śrutowego oraz organizacji zawodów strzeleckich również w soboty- zaznacza Pawlak.

Rada Dzielnicy Wrzeszcz Górny deklaruje gotowość do wsparcia mieszkańców. - Potwierdzam, że hałas w okolicy jest duży. Lokalizacja dla strzelnicy w środku miasta wydaje mi się być dość kontrowersyjna-mówi Arkadiusz Kowalina, przewodniczący zarządu RD Wrzeszcz Górny.

Wojciech Kraiński, właściciel strzelnicy, przypomina zaś, że obiekt istnieje w tym miejscu od 40 lat. - I nigdy nie było większego kłopotu. Idziemy sąsiadom na rękę, cały czas inwestujemy ogromne pieniądze w to, żeby wszystkie budynki wyciszyć. Właśnie jesteśmy w trakcie następnego etapu wyciszania, w przyszłym roku będzie kolejny. Daję gwarancję, że wtedy na pewno nie będzie nic słychać. Sami, ze względu na lokalizację w centrum miasta wprowadziliśmy ograniczenia, jeśli chodzi o godziny, w których można strzelać- nie strzelamy przed godz. 10 i po 18, w soboty tylko do 14, w niedzielę w ogóle. Od przyszłego roku zrezygnujemy też z sobót. Nie ma też problemu by w tygodniu wprowadzić kolejne ograniczenia czasowe- tłumaczy Kraińsk. i - Podejrzewam, że gdybyśmy mieścili się gdzieś za miastem, to też byłyby skargi, bo ludziom teraz wszystko przeszkadza dodaje.

Zdaniem Kraińskiego, cała sprawa ma związek z tym, że od jakiegoś czasu dostaje sporo propozycji, by atrakcyjny teren we Wrzeszczu sprzedać pod zabudowę mieszkaniową:- Kuszą mnie pieniędzmi, bo deweloperom siedzi w głowie piękny teren, który można by było zabudować wieżowcami. Nic z tego, na pewno ze swojej działalności nie zrezygnuję.