Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Susza wysuszy portfele?

Jacek Klein
Już we wrześniu możemy spodziewać się podwyżek cen chleba.















  Fot. Robert Kwiatek
Już we wrześniu możemy spodziewać się podwyżek cen chleba. Fot. Robert Kwiatek
Susza i powodzie na razie nie spowodowały drastycznego wzrostu cen. O kilka procent droższe niż rok temu jest zboże. Staniała jednak wołowina, wieprzowina i drób.

Susza i powodzie na razie nie spowodowały drastycznego wzrostu cen. O kilka procent droższe niż rok temu jest zboże. Staniała jednak wołowina, wieprzowina i drób. Zboże może jednak jeszcze drożeć, co wpłynie na podwyżki cen pieczywa.

Główny Urząd Statystyczny podał, że pszenica w skupie była w lipcu droższa o 8,7 proc. wobec lipca ubiegłego roku. Staniała jednak o 2,6 proc. wobec czerwca. Jęczmień podrożał o 8,3 proc. rok do roku i staniał o 5,3 proc. miesiąc do miesiąca. Najbardziej, o 25,3 proc. rok do roku zdrożało żyto. Bydło w skupie jest tańsze o 3 proc. rok do roku. Trzoda chlewna potaniała o 1,5 proc., a drób potaniał o 15,6 proc. rok do roku i podrożał o 5,6 proc. Nie zmieniły się praktycznie ceny mleka.
Zboże może jednak jeszcze zdrożeć. Agencja Rynku Rolnego skupiła do tej pory ok. 10 proc. z zaplanowanych na ten rok 300 tys. ton zboża.
- Potwierdza się ,czarny scenariusz" dotyczący strat w rolnictwie. Wstępne szacunki strat z tytułu anomalii pogodowych w tym roku zarówno suszy, jak i powodzi, wskazują, że uszczuplony zostanie skup tzw. zbóż konsumpcyjnych - powiedział Andrzej Lepper, wicepremier i minister rolnictwa.
Lepper uważa jednak, że skala podwyżek nie powinna być duża, ponieważ zapobiegnie temu import zbóż. Obecnie średnia cena skupu pszenicy wynosi 420 zł za tonę, czyli ok. 107 euro.
- Biorąc pod uwagę niedobory dobrej jakościowo pszenicy na rynku, bardzo realna jest cena skupu na poziomie 110 euro/t. Trzeba jednak uwzględnić możliwość importu zbóż, co po dodaniu kosztów transportu może oznaczać nawet 120 euro za tonę - uważa Maciej Tomaszewicz, dyrektor Izby Zbożowo-Paszowej. - W oczekiwaniu na wzrost cen rolnicy, którym udało się zebrać zboże i mogą je przechować, wstrzymują się ze sprzedażą. Stąd już dziś jest przewaga popytu nad podażą, co przekształca się w szybki i bardzo zróżnicowany wzrost cen. Szczególnie odnosi się to do pszenicy. Za dobrą jakość tego ziarna (zwłaszcza młynarskiego) kupujący są gotowi zapłacić każdą cenę.
Droższe zboże wpłynie na podwyżkę cen mąki.
- Ceny będą rosły w zależności od skali podwyżek cen mąki - mówi Andrzej Szydłowski, właściciel piekarni. - Na razie piekarze korzystają ze zgromadzonych zapasów tańszej mąki. We wrześniu jednak, kiedy okaże się, że zbiory będą marne, mąka będzie droższa, droższe będzie też pieczywo.
Przedstawiciele branży piekarniczej na razie nie wiedzą jak wysokie mogą być podwyżki cen pieczywa. Mąka stanowi ok. 30-40 proc. ceny chleba.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto