Sylwester na Pomorzu

Na balach, domówkach, imprezach plenerowych i w klubach - wszędzie tam Pomorzanie świętowali nadejście 2008 roku.

Nowy Rok w Gdańsku przyszedł w świetle wspaniałego pokazu fajerwerków i przy dźwięku setek dzwoneczków, które tradycyjnie przynieśli ze sobą gdańszczanie na Targ Węglowy. Tam też odbyła się sylwestrowa zabawa, m.in. przy gorących latynoskich rytmach Rico Sancheza & Gipsy King's Party. Każdy kto zjawił się na Targu, miał szansę usłyszeć niezapomniane przeboje, takie jak "Volare" czy "Bambolero".
Natomiast w Gdyni ponad pięć tys. osób - zdaniem policji - wzięło udział w sylwestrowej zabawie, organizowanej przez Urząd Miasta przy Centrum Gemini na Skwerze Kościuszki. Gwiazdą wieczoru był niemiecki zespół Irish Bastards, ale swoich fanów nie zawiodła też Monika Brodka, rodem z górskiej Twardorzeczki, koło Żywca. Furorę zrobił 15-minutowy pokaz fajerwerków oraz konkurs organizowany przez naszą gazetę, w którym można było wygrać m.in. przelot samolotem do dowolnego miejsca w Europie oraz rejs promem do Szwecji.
A w Sopocie? Muzyka dobiegająca z klubów, spacerowicze i śpieszące grupki młodych ludzi - tak wyglądał Monciak w sylwestrową noc na godzinę przed nastaniem Nowego Roku. O północy ul. Monte Cassino zapełniła się. Z klubów wylegli rozbawieni imprezowicze, na molu rozpoczął się pokaz sztucznych ogni, a niebo rozbłysło feerią barw.
Z kolei tajemnice osiemnastowiecznej Wenecji były motywem przewodnim tegorocznego balu sylwestrowego w hotelu Sofitel Grand Sopot. Dekoracje sali balowej, kostiumy obsługi i artystów, wszystko utrzymane w klimacie weneckim, wprowadziły gości w odpowiedni nastrój. Na stołach zaś niepodzielnie królowała kuchnia francuska.
Sala balowa rozbrzmiewała głównie latynoamerykańskimi rytmami z lat 60. i 70. Jak przystało na bal w konwencji weneckiej, odbył się również konkurs na najpiękniejszy kostium. (szp, lop, bj)