Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sylwestrowo-noworoczne mecze w Trójmieście. Oldboje Lechii Gdańsk, Arki Gdynia, Bałtyku Gdynia i "Świetliki" dotrzymują tradycji na boisku

RR
Mecz sylwestrowy amatorów wywodzących się ze spółdzielni "Świetlik"  w Gdańsku
Mecz sylwestrowy amatorów wywodzących się ze spółdzielni "Świetlik" w Gdańsku Piotr Hukało
W Sylwestra tradycyjnie zaczęło się od meczu amatorów wywodzących się ze środowiska Spółdzielni Usług Wysokościowych „Świetlik" w Gdańsku. A w Nowy Rok do tego grona "dołączyli" byli zawodowcy: w Gdańsku lechiści, a w Gdyni arkowcy i oldboje Bałtyku.

Sylwestrowe, 35. spotkanie byłych pracowników lub osób wywodzących się ze środowiska Spółdzielni Usług Wysokościowych „Świetlik" padło łupem drużyny tzw. starych. Wygrali oni wysoko 5:2 (2:1).

Kapitanem zespołu „starych” był Andrzej Kowalczys, radny Gdańska, który wystąpił w bramce. Obie drużyny na bocznym boisku przy ul. Traugutta rozegrały dwie połowy po 35 minut każda. Zwycięstwo "starych" dla wielu było zaskoczeniem. Tym bardziej, że mecz źle się dla nich ułożył i przegrywali 0:1, a tuż po zmianie stron "dostali" bramkę na 2:2. Finisz należał jednak do tych bardziej doświadczonych.

"Starzy" - "Młodzi" 5:2 (2:1)
Bramki:
0:1 Jakub Sampławski, 1:1 Zbigniew Lula, 2:1 Krzysztof Paszkiewicz, 2:2 Krystian Voigt, 3:2 Jacek Karnowski-karny, 4:2 Zbigniew Lula, 5:2 Krzysztof Paszkiewicz

W noworoczne południe na boiskach w Gdańsku zagrali Samorządowcy i Przyjaciele i oldboje Lechii, a w Gdyni oldboje Arki i Bałtyku. Tym samym również tradycji stało się zadość.

Na Narodowym Stadionie Rugby w Gdyni zawodnicy Bałtyku ponownie okazali się lepsi od arkowców. Wygrali 2:1 i obronili tym samym noworoczny puchar. Popularne "Kadłuby" też zaczęły spotkanie od wyniku 0:1. Przed przerwą zdołali jednak wyrównać, a po niej przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. A to wszystko w okolicznościach niebywałych, bo oldboje Arki nie wykorzystali dwóch rzutów karnych.

Bałtyk Gdynia - Arka Gdynia 2:1 (1:1)
Bramki:
0:1 Michał Freiberg, 1:1 Paweł Budziwojski, 2:1 Jarosław Waszkowicz

O tej samej porze na boisko przy Traugutta w Gdańsku wybiegli "Samorządowcy i Przyjaciele" oraz oldboje Lechii. Tutaj doszło do największej niespodzianki, bo mało kto spodziewał się, że lepsi okażą się ci pierwsi. Bohaterem wygranej drużyny okazał się Wojciech Murawski. Były piłkarze biało-zielonych, a obecnie przedsiębiorca aż trzykrotnie wyprowadzał "Samorządowców i Przyjaciół" na prowadzenie: na 1:0, na 2:1 i w końcu na 3:2. Jak się później okazało, za trzecim razem w końcu skutecznie.

Samorządowcy i Przyjaciele - Lechia Gdańsk 3:2 (2:2)
Bramki:
1:0 Wojciech Murawski, 1:1 Sławomir Wojciechowski, 2:1 Wojciech Murawski, 2:2 Marek Widzicki, 3:2 Wojciech Murawski

Tak polscy sportowcy świętowali Nowy Rok
Agencja TVN
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto